Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Radni ze Starego Miasta oceniali zniszczenia po Euro. Sporo ich...

Maciej Roik
Mieszkańcy chcieli sprawdzić stan wartej około 6 mln złotych infrastruktury, która powstała jako rekompensata za uciążliwości związane ze strefą kibica.
Mieszkańcy chcieli sprawdzić stan wartej około 6 mln złotych infrastruktury, która powstała jako rekompensata za uciążliwości związane ze strefą kibica. Grzegorz Dembiński
Zapadnięta kostka na placu Wolności, uschnięte bukszpany i brak ławek. To tylko niektóre elementy, które zdaniem rady osiedla Stare Miasto, powinny zostać poprawione po Euro 2012. We wtorek mieszkańcy wybrali się na spacer, podczas którego chcieli m.in. sprawdzić stan wartej około 6 mln złotych infrastruktury, która powstała jako rekompensata za uciążliwości związane ze strefą kibica.

W trakcie patrolu szczegółowo przyjrzano się placowi Wolności, torowisku na ul. 27 grudnia, placowi Cyryla Ratajskiego, a także płycie Starego Rynku i stojącej tam fontannie Prozerpiny.

Pytań było wiele, ale były też odpowiedzi. Z radnymi na spacer wybrał się bowiem m.in. Rafał Kupś z ZTM, Katarzyna Parysek, która z ramienia miasta koordynowała powstawanie strefy kibica czy Maciej Czysz, przedstawiciel operatora strefy.

- Czy zapadnięta kostka zostanie poprawiona? A jeśli tak to kiedy? - pytał Andrzej Rataj, wiceprzewodniczący rady osiedla.

A Maciej Czysz odpowiadał. Jak stwierdził, nie jest to jednak zadanie operatora, bo ubytki były już wcześniej. - Robiliśmy zdjęcia tych miejsc przed oraz po Euro i widać, że te ubytki nie są wynikiem działania strefy - bronił się. I obiecał, że zdjęcia zostaną udostępnione osiedlowym radnym.

A uschnięte bukszpany? - dopytywali inni mieszkańcy. W odpowiedzi usłyszeli, że tym w najbliższym czasie zajmie się ZDM.

W trakcie patrolu uwag było jednak więcej. Niektóre z nich dotyczyły m.in. chodników na placu Cyryla Ratajskiego i ulicy Nowowiejskiego, które choć niedawno powstały są kompletnie brudne. Nie wszystkie pytania były jednak związane z Euro czy strefą kibica.

- Dlaczego straż miejska nie zajmie się osobami, które na deskach i rowerach niszczą Fontannę Wolności? - pytała Grażyna Ilecka, mieszkanka Starego Miasta.

Choć konkretna odpowiedź nie padła, przedstawiciel straży miejskiej obiecał, że patrole zostaną uczulone by w tym miejscu szczególnie zwracać na to uwagę.

Ożywioną dyskusję wywołał temat zniszczonej Fontany Prozerpiny na Starym Rynku. Radni dopytywali, dlaczego od dwóch miesięcy miasto nie potrafi jej naprawić. I tu niestety się rozczarowali bo konkrety nie padły. Jak przyznał Włodzimierz Sumelka nie wie, ale równocześnie wskazał osoby w ZDM, które powinny się tym zająć.

Wtorkowy spacer radnych po Starym Mieście trwał ponad półtorej godziny.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski