Poznań: Radny Markowski przechodzi do Platformy

W poniedziałek Przemysław Markowski przestał kierować klubem PiS, a w czwartek wystąpił z tej partii. Na tym nie koniec niespodzianek. W piątek oficjalnie władze poznańskiej PO poinformują, że P. Markowski dołączy do ich klubu. Niewykluczone, że wkrótce wstąpi też w szeregi jej członków.

CZYTAJ TAKŻE:
Radny Markowski zrezygnował z funkcji szefa klubu PiS
Poznań: Przemysław Markowski wystąpił z PiS

Oficjalnie, ani radny, ani przedstawiciele Platformy nie chcą się na ten temat wypowiadać. Ale na piątek PO zwołała konferencję. Jej tematem? Ważna zmiana w PO. "Głos" jednak uzyskał potwierdzenie z kilku wiarygodnych źródeł, że właśnie w piątek oficjalnie powiedzą o tym transferze. Informację tę podała także poznańska "Gazeta Wyborcza".

- Ubolewam, że straciliśmy kolegę - przyznaje Michał Grześ z PiS, wiceprzewodniczący Rady Miasta. - Jest wielkim optymistą, jeżeli przechodzi do partii, która spada w sondażach. Ale świadczy to o tym, że nie robi tego koniunkturalnie. Ostatnio Przemek miał bardzo trudną sytuację w PiS - przyznaje M. Grześ.

Trudna sytuację była spowodowana konfliktem P. Markowskiego z pełnomocnikiem poznańskiego PiS, posłem Tadeuszem Dziubą. Poseł od dawna dążył do zmiany kierownictwa klubu radnych PiS. Wyrzucił Markowskiego z partii, ale nieskutecznie, bo wszystkie decyzje personalne zostały zawieszone do kongresu PiS.

O KONFLIKCIE CZYTAJ TUTAJ:
Poznań: Próba sił w poznańskim PiS-ie
Radny Markowski ofiarą nagonki czy własnych błędów?
Dziuba wyrzuci z PiS Przemysława Markowskiego?

P. Markowski nie ukrywał, że nie akceptuje radykalizmu politycznego T. Dziuby. Twierdził, że w radzie należy współpracować z innymi, bo tylko wtedy coś można zrobić dla miasta.

- Każdy podejmuje suwerenne decyzje - uważa Wojciech Wośkowiak, szef klubu PRO. - Po tym co się stało nie było dla Przemka miejsca w PiS. Widocznie znalazł je w PO.

Jednocześnie W. Wośkowiak zaprzecza, by był jedną z dwóch- obok Norberta Napieraja (PRO) - osób, które też wybierają się do klubu PO.

Niektórzy przypuszczają, że być może rozmowy na ten temat prowadzą posłowie Filip Libicki i Jacek Tomczak, którzy rozstali się z PiS i startowali do Sejmu z listy PO.

Jedno jest pewne, że Marek Sternalski, szef klubu PO dobrze ocenia pracę także Przemysława Foligowskiego, którego T. Dziuba też wyrzucił z PiS.

- Dobrze się czuję, jako radny niezależny - zaznacza P. Foligowski.