Poznań: Rowerzyści na ulicy Półwiejskiej jeżdżą niebezpiecznie. Będą zmiany w ruchu?

M. Sternalski często korzysta z roweru, poruszając się po mieście. Jego zdaniem, część rowerzystów lekceważy przepisy i w centrum jeździ po chodnikach, choć np. 50 metrów dalej znajduje się ścieżka dla rowerów.

Krzysztof Skrzypinski z PO, wiceprzewodniczący komisji bezpieczeństwa Rady Miasta przyznaje, że odebrał dużo zgłoszeń o brawurowej jeździe rowerzystów na chodnikach. – Komisja powinna zająć się tym tematem pod kątem rowerzystów i bezpieczeństwa pieszych – uważa K. Skrzypinski.

M. Sternalski twierdzi, że wielu mieszkańców sygnalizowało mu zagrożenia, jakie stwarzają rowerzyści na Półwiejskiej.

– Ostatnio sam miałem okazję kilka razy pieszo przemierzać deptak i muszę przyznać, że niektórzy rowerzyści uprawiają tutaj slalom gigant – mówi M. Sternalski. – Z dużą prędkością poruszają się, omijając spacerujących ludzi. A na Półwiejskiej są tłumy, osoby starsze, rodziny z dziećmi. Maluch zobaczy, że sprzedają lody, pobiegnie i nie widzi co nadjeżdża z tyłu.

M. Sternalski wystosował tej sprawie interpelację do Macieja Wudarskiego, zastępcy prezydenta, aby ten rozważył możliwość wydzielenia na całej długości Półwiejskiej przestrzeni, po której będą mogli poruszać się tylko piesi i ścieżki pieszo-rowerowej.

– Ale nie za pomocą czerwonej farby – zaznacza M. Sternalski. I dodaje: – Zwracam się też do prezydenta o takie oznakowanie centrum miasta, by rowerzyści mieli świadomość, że poruszanie się chodnikami, poza dopuszczalnymi prawem wyjątkami, jest nielegalne.

Zobacz też:

POLECAMY:

Test gwary poznańskiej