Do incydentu doszło przy restauracji znajdującej się w pobliżu ulicy Głogowskiej. W nocy przesiadywało tam dwóch studentów. Nagle zobaczyli grupkę osób. Młodzi ludzie podeszli do nich, zapytali o papierosy. Gdy studenci odpowiedzieli, że nie mają tytoniu, bo nie palą, usłyszeli kolejne pytanie. Tym razem mężczyźni chcieli się dowiedzieć, czy żacy nie "pożyczyliby" im na papierosy. I tym razem odpowiedź była negatywna. Studenci nie spodziewali się jednak bardzo agresywnej reakcji.
Trzech mężczyzn od razu zaczęło ich bić, później jednemu z napadniętych zabrali telefon komórkowy. Studenci wezwali policję.
Na miejsce przyjechał patrol. Poszkodowani wsiedli do radiowozu i razem z policjantami objeżdżali uliczki Łazarza, wypatrując napastników. Po pewnym czasie dostrzegli jednego z podejrzewanych.
Nastoletni Miron B. został zatrzymany. Pozostało jeszcze ustalić, kim byli jego wspólnicy i odnaleźć ich. Zaczęły się przesłuchania, ale nastolatek nie chciał zdradzić kolegów.
Policjanci ustalili jednak, z kim tej nocy mógł być podejrzany. Pojechali pod wskazane adresy na Nowym Mieście i w ciągu kilku dni ujęli kolejnych dwóch młodzieńców.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Za rozbój grozi im do dwunastu lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?