Koszty badań, wywozu i utylizacji odpadów na razie weźmie na siebie właściciel terenu, czyli Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych. Rozważa jednak pociągnięcie do odpowiedzialności dawnego najemcy - właściciela firmy utylizującej lampy. - Nie wykluczamy sądownego dochodzenia roszczeń od byłego najemcy - potwierdza Magdalena Gościńska, rzecznik prasowy ZKZL. Zarząd czeka jeszcze na wyniki drugiej tury analiz.
Tymczasem "Głos" dotarł do wstępnych wyników badania, które wykonuje firma Ekolab. Podczas pierwszej analizy pobranego materiału stwierdzono pewną zawartość tlenku rtęci. To jeszcze nie koniec - obecnie wykonywana jest ponowna analiza, która wykaże procentową zawartość tlenku rtęci w próbkach.
Czytaj także: Poznań: Tajemnicze beczki w forcie II
Cztery lata temu najemca pomieszczeń w forcie II, który prowadził firmę utylizacji lamp rtęciowych, zakończył działalność. Wzywany był do uprzątnięcia terenu. ZKZL twierdził jeszcze niedawno, że najemca posprzątał po sobie, o czym świadczyć miała także notatka z wizyty pracowników Zarządu w forcie.
Jednak 44 "niczyje" beczki, na które zwrócili nam uwagę pozostali najemcy pomieszczeń, bardzo przypominają te, których używała tamta firma. Ile dokładnie jest w nich silnie toksycznej substancji, dowiemy się w przyszłym tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?