- O czujniki czadu starać się mogli najemcy mieszkań komunalnych, które wyposażone są w gazowe podgrzewacze wody, czyli junkersy, lub piece kaflowe - tłumaczy Magdalena Gościńska z ZKZL. - Chęć zamontowania u siebie takiego urządzenia należało zgłaszać u administratora lub u nas, w siedzibie ZKZL przy ulicy Matejki. Zainteresowanie było ogromne, choć lokator musi zamontować urządzenie na własny koszt.
CZYTAJ TEŻ:
CZAD MÓGŁ ZABIĆ DWIE RODZINY Z POZNANIA
Po zebraniu wszystkich wniosków, także tych, które wpłynęły do MPGM i ich weryfikacji ZKZL zakupi odpowiednią ilość czujek. Ma to nastąpić w najbliższych dniach. Do końca listopada mają one bowiem zostać zamontowane w barakach mieszkalnych przy ulicy Dojazd. To właśnie tam rok temu doszło do problemów z wentylacją jednego z mieszkań. Kilka osób, w tym dzieci trafiło do szpitala, jednak nie stwierdzo u nich potrucia czadem.
MPGM, w trosce o lokatorów, już rozmieszcza w budynkach podstawowe informacje, przypominające o tym, że mieszkanie, w którym jest piec musi mieć sprawną wentylację i być wietrzone. Szczególnie ważne jest to przypomnienie dla tych osób, które wymieniły stare okna, na nowe, bardziej szczelne oraz dla tych, którzy zimą zsłaniają kratki wentylacyjne, by ograniczyć ubytki ciepła.
- Przypominamy też, by nie bagatelizować bólów i zawrotów głowy czy osłabienia, które to mogą pojawiać sie przy podtruciu czadem - dodaje Maria Wellenger z MPGM.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?