Ponura dziś kamienica, ale ze śladami dawnego piękna. Duże podwórko. To właśnie w jednej z bram wiodącej od podwórza prawdopodobnie doszło do zbrodni. Prawdopodobnie, bo...
- Czekamy na oficjalne wyniki sekcji zwłok. Nie ma pewności, że kobieta padła ofiarą zabójstwa - mówi Jacek Derda z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
- Ciało kobiety znaleziono w czwartek około godziny 16 - mówi Iwona Liszczyńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Nic więcej na razie nie możemy powiedzieć.
Zwłoki były w stanie daleko posuniętego rozkładu. Jak długo leżały w mieszkaniu? Być może nawet dwa tygodnie, chociaż...
- Na początku ubiegłego tygodnia widzieliśmy właściciela tego mieszkania - mówią okoliczni mieszkańcy. - Nie rozmawialiśmy z nim, to taki typ, którego lepiej omijać szerokim łukiem. Nie był aniołkiem, miał ponoć kryminalną przeszłość.
- A ona? Drobna kobieta, zawsze uśmiechnięta... Niektórzy się dziwili, że się z nim zadaje - ludzie nie mają wątpliwości, że w mieszkaniu przy Taczaka zginęła mieszkająca w pobliżu kobieta, dziewczyna właściciela mieszkania. - To tylko nasze domysły, ale to nie mógł być nikt inny. Wiemy, że ostatnio szukała jej rodzina. Nie dawała znaku życia, a ona leżała tutaj... W czwartek była tu cała jej rodzina...
Mieszkańcy opowiadają, że policję zaalarmowali sąsiedzi, którzy poczuli odór, zobaczyli robaki. Gdy jednak chcieliśmy wczoraj porozmawiać z lokatorami, nikt nie otworzył nam drzwi.
- Mnie nie było w czwartek w domu - tylko starsza pani wychyliła się przez okno.
W części kamienicy, w której doszło do tragedii, nikt do nas nie wyszedł. Tylko wyłamany zamek w drzwiach, woń gnijącego ciała i muchy wskazywały miejsce tragedii.
- Mało kto będzie rozmawiał na ten temat. To był oprych. Ludzie się go boją. Nawet gdy jego "zamkną", zostaną jego koledzy - tłumaczą dalsi sąsiedzi.
Drzwi do mieszkania w czwartek zostały otwarte siłą.
- Od razu zaroiło się tu od radiowozów. Było ich kilkanaście, do tego nieoznakowane - opowiadają mieszkańcy. - A gdy otwarli okna odór rozniósł się po całym podwórku - dodają, że dopiero w nocy policja odjechała sprzed kamienicy.
Nie było oficjalnych informacji, więc od razu zawrzały plotki. Jedni mówili o ciosach siekierą, inni nawet o poćwiartowaniu zwłok.
- Ciało nie było rozczłonkowane - dementuje prokurator Derda.
Zapytaliśmy go, czy śledczy rozmawiali już z właścicielem mieszkania, w którym znaleziono ciało. Czy prawdą jest, że ofiara była jego dziewczyną? Czy ktoś został zatrzymany?
- Bez komentarza - uciął rozmowę prokurator Derda.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika jednak, że medyk wstępnie potwierdził, że kobieta została zamordowana, a hipoteza zakładająca, że zabił ją jej partner jest wśród najbardziej prawdopodobnych. Policja szuka teraz mężczyzny, by zweryfikować swoje ustalenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?