Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Sprzedaż Woli odłożona. Będą rozmowy z miastem

Paulina Jęczmionka
Wciąż nie ma decyzji w sprawie przyszłości Centrum Wyszkolenia Jeździeckiego Hipodrom Wola.
Wciąż nie ma decyzji w sprawie przyszłości Centrum Wyszkolenia Jeździeckiego Hipodrom Wola. Archiwum Polskapresse
Nie ma decyzji w sprawie przyszłości Centrum Wyszkolenia Jeździeckiego Hipodrom Wola. Ma być za to dialog z miastem. Marszałek Województwa postanowił skonsultować swoje propozycje z prezydentem Poznania. Radni opozycji w Sejmiku forsują z kolei własną wizję Woli.

- W piątek postanowiliśmy skierować do pana prezydenta Grobelnego informację o naszych koncepcjach przyszłości Hipodromu z prośbą o ustosunkowanie się do nich - tłumaczy Leszek Wojtasiak, wicemarszałek województwa. - Uznaliśmy, że to na tyle ważna sprawa dla poznaniaków, że musimy ją skonsultować z władzami miasta. Jesteśmy otwarci na dialog.

Jakie propozycje przedstawia prezydentowi Urząd Marszałkowski? Tego Wojtasiak na razie zdradzać nie chce. Wiadomo jednak, że jedną z koncepcji jest przeniesienie na Wolę innej, podlegającej pod urząd spółki - Wielkopolskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. W piątek zarząd zdecydował też, że po zakończonym fiaskiem przetargu na razie odłoży decyzję o sprzedaży Woli. Wicemarszałek przyznaje również, że cena - 31,5 mln zł - nie była wygórowana.

O tym, że sprzedaż po takiej cenie i w czasie złej sytuacji na rynku nieruchomości jest błędem, już wcześniej mówili radni opozycji w Sejmiku. Swój sprzeciw wyrażały także rady osiedli.

- Cztery rady skierowały w tej sprawie pismo do marszałka - mówi Krystian Zaremba, przewodniczący RO Wola. - Mieliśmy swoje postulaty, ale ze strony samorządu nie było woli dialogu. Zasugerowano, że powinniśmy zająć się bardziej osiedlowymi sprawami.
Wicemarszałek Wojtasiak w rozmowie z "Głosem" mówił również, że województwo nie może utrzymywać obiektu i finansować imprez dla Poznania, kosztem innych wielkopolskich miast. Teraz jednak zdecydował się na rozmowy z miastem. Radni opozycji z takiego obrotu sprawy się cieszą. Ale domagają się szerszej debaty. I zaczynają działać na własną rękę.

- W przyszłym tygodniu mam zamiar spotkać się z marszałkiem, radami osiedli, a także odbyć na Woli wizję lokalną z urbanistami, by sprawdzić ile terenu nadaje się pod zabudowę, a które części należy objąć ochroną przyrody - zapowiada Marek Niedbała, radny SLD w Sejmiku.

Jego zdaniem, najlepszą koncepcją byłoby wystąpienie o zmianę studium i planu zagospodarowania Woli, by móc część terenu wydzielić pod zabudowę deweloperską. Mogłyby tu powstać i mieszkania, i zaplecze dla hipodromu, który miałby zostać nienaruszony. W sprzedaży ziemi deweloperom upatruje szansy na zdobycie pieniędzy na budowę wyczekiwanego szpitala dziecięcego.

I okazuje się, że jego pomysł spotyka się z uznaniem części radnych miasta, których dotychczas o zdanie nie pytano.
- Choć wymaga to poważnych rozmów i analiz, to uważam, że komercjalizacja części Woli jest pewnym rozwiązaniem - mówi Norbert Napieraj, radny z prezydenckiego klubu Poznański Ruch Obywatelski. - Pamiętajmy, że hipodrom znajduje się w mieście. W obecnym kształcie nie jest optymalnie wykorzystywany. Skomercjalizowanie jego części będzie z jednej strony, miastotwórcze, a z drugiej, da finansowy oddech hipodromowi.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski