Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Stadion z historią PRL

Maciej Roik
W latach 70. i 80. na stadionie, oprócz spotkań piłkarskich, odbywały się także dożynki regionalne i ogólnopolskie
W latach 70. i 80. na stadionie, oprócz spotkań piłkarskich, odbywały się także dożynki regionalne i ogólnopolskie Piotr Jasiczek
Gigantyczny stadion najwyższej klasy w centrum Poznania? Dziś to brzmi jak żart. Arenę piłkarską budujemy, ale przy Bułgarskiej. Nie każdy jednak wie, że sportową chlubą Poznania przez dziesiątki lat był stadion leżący przy dzisiejszym targowisku "Bema". Jutro budowla, która 22 lipca 1954 roku z okazji 10. rocznicy manifestu PKWN otrzymała swoją nazwę, obchodzi imieniny.

Zarośnięte trybuny, na których "straszą" zniszczone ławki - tak wygląda obecnie. W niczym nie przypomina stadionu, który powstał w związku z organizacją w Poznaniu Powszechnej Wystawy Krajowej. Gdy w 1929 roku otwierano PeWuKę, na trybunach siedział prezydent Ignacy Mościcki, a także cała ówczesna rządowa elita.

CZYTAJ TEŻ:

ŚNIADANIE NA TRAWIE STADIONU MIEJSKIEGO

Przy okazji oddania obiektu nie obyło się bez budowlanych kontrowersji. Bo teren, na którym w zawrotnym tempie budowano obiekt (na palach), kompletnie się do tego nie nadawał. Dlatego gdy w trakcie otwarcia wystawy usiadło na nim 120 tysięcy osób, zrobiło się niebezpiecznie.

- Rozstawiono policjantów by obserwowali konstrukcję - wspominał po latach Władysław Czarnecki, ówczesny architekt miasta. - Pierwsze rysy pojawiły się jeszcze przed pojawieniem się prezydenta Mościckiego. Było jednak za późno na ewakuację.

Takie były początki sportowej historii obiektu. I choć tuż po ryzykownym otwarciu główną trybunę zamknięto na długie lata (toczyło się także śledztwo w tej sprawie), sportowcy ze stadionu korzystali. I to z sukcesami.

- Poznań był przed wojną polskim centrum przygotowań olimpijskich - podkreśla profesor Janusz Karwat, historyk z WSNHiD. - To na stadionie Warty trenowały postacie takiego formatu jak Stanisława Walasiewiczówna, medalistka olimpijska z Berlina czy przedwojenny rekordzista świata w pchnięciu kulą, Zygmunt Heliasz - wylicza.

W trakcie wojny stadion zamknięto, by w maju 1941 roku, zmienić go w jeden z dwudziestu działających na terenie Poznania Obozów Pracy Przymusowej dla Żydów.

- Na stadionie skoszarowano kilkuset mężczyzn, którzy byli oddelegowani do prac ziemnych - mówi Anna Ziółkowska, dyrektor Muzeum w Żabikowie. - Choć nie chodziło o eksterminację, wyniszczano ich przez pracę. Tak było do sierpnia 1943 roku, gdy trafili do Oświęcimia.

Po wojnie obiekt wymagał gruntownego remontu. Rozpoczęto go w kilka lat po tym, jak Poznań podniósł się z ruin. Huczne otwarcie nastąpiło 22 lipca 1954 roku. Wówczas stadionowi nadano też jego najsłynniejszą nazwę - "22 lipca".

Choć przez lata stadion użytkowała Warta Poznań, od 1950 do 1956 roku "burżuazyjny" klub dostał zakaz. A obiekt przejęli sportowcy z klubu "Stal", który funkcjonował przy zakładach Józefa Stalina (dzisiejsze HCP).

Od lat 60-tych odbywały się tu mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej (m.in. z Węgrami, Turcją, a nawet - w 1975 - ze Stanami Zjednoczonymi). W 1972 roku, podczas awansu Lecha Poznań do pierwszej ligi, mecz z Zawiszą Bydgoszcz oglądało 60 tysięcy kibiców. Pobito wówczas rekord Polski we frekwencji na meczu drugoligowym.

Wachlarz imprez był jednak znacznie szerszy. Zawody lekkoatletyczne, meta wyścigu pokoju (frekwencja: 80 tys.!), a także... centralne dożynki, które odbyły się w 1974 roku. Wówczas przeprowadzono remont, a stadion przyjął obecny kształt.

Od 1989 roku stadion nosi imię Edmunda Szyca. Został sprzedany w latach 90-tych i dziś czeka na rozbiórkę. A w miejscu gdzie "działa się" polska historia sportu, trwa batalia o budowę osiedla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski