Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Stara Papiernia ma być połączona z mariną na cyplu i tętnić życiem

Beata Marcińczyk
Stara Papiernia, czyli zespół budynków przy ulicy Estkowskiego i Szyperskiej w Poznaniu, ma stać się centrum kultury
Stara Papiernia, czyli zespół budynków przy ulicy Estkowskiego i Szyperskiej w Poznaniu, ma stać się centrum kultury Fot. Marek Zakrzewski
Stara Papiernia, czyli zespół budynków przy ulicy Estkowskiego i Szyperskiej w Poznaniu, ma stać się centrum kultury. Miasto ma rozpisać specjalny konkurs na jej zagospodarowanie.

Prawdopodobnie przyczynkiem do takiej decyzji władz Poznania jest projekt jednego z poznańskich przedsiębiorców, który przedstawił swą wizję na początku grudnia podczas obrad komisji rewitalizacji Rady Miasta Poznania. Chce on, by Stara Papiernia tętniła życiem, głównie studenckim, gdzie odbywałyby się koncerty, warsztaty - od artystycznych po kulinarne, spotkania i dyskusje. Gdzie byłoby miejsce do konsumpcji dań kuchni świata (by odciągnąć młodzież od kebabów i fast foodów), ale i na wystawy artystyczne. Ten pomysł spodobał się radnym.

"Nowa" Stara Papiernia i marina na cyplu. Będzie dialog z inwestorami

- Z informacji, jakie otrzymałem wynika, że jest już decyzja prezydenta Mirosława Kruszyńskiego uwzględniające przeznaczenie Starej Papierni na cele kulturalne. W trakcie rozmów okazało się, że warto połączyć projekt z cyplem tzw. mariną - mówi Mariusz Wiśniewski, przewodniczący komisji rewitalizacji. - Według mnie to przełom.

Przełomowe mają być to, że w niszczejącym obiekcie w końcu zauważono potencjał na duże przedsięwzięcie oparte na kulturze i wydarzeniach offowych, wsparte częściowo komercją, a także w podejściu do współpracy miasta z prywatnymi przedsiębiorcami.

- Konkurs ma być przygotowany w najbliższym czasie. Mam nadzieję, że procedury nie potrwają zbyt długo. Może uda się ten poszerzony projekt zrealizować szybciej niż Starej Gazowni - dodaje Wiśniewski.

Co chciał zrobić przedsiębiorca w Starej Papierni? Połączyć na przykład klubokawiarnię z delikatesami. Nie polegałyby one jednak na sprzedaży drogich, komercyjnych produktów.

- Na myśl przychodzą mi na przykład dżemy własnej produkcji, z ekologicznych upraw albo inne przetwory - opowiada pomysłodawca (zastrzegł anonimowość). - Chcielibyśmy współpracować z Uniwersytetem Artystycznym. Przygotowywać wystawy, instalacje. Stworzyć Centrum Niezależnej Kultury i Sztuki. Wiele osób nam kibicuje. Jesteśmy dobrej myśli.

Choć biznesmen nie otrzymał jeszcze oficjalnej informacji od miasta, co z jego propozycją (obiecano termin do końca 2012 roku), nie zraża się. Poszerzenie pomysłu o marinę uważa za wyzwanie.

- Myślę, że z częściowo mieszkalną Starą Rzeźnią, kulturalną Starą Papiernią i ciekawą mariną ta część miasta bardzo zyskałaby na atrakcyjności - dodaje Mariusz Wiśniewski.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski