Na tych stojakach komitety wyborcze mogą wieszać swoje plakaty. Każdemu sztabowi przysługuje jeden panel na całym rusztowaniu. Do pięciu plakatowych konstrukcji dołączone mają być też po dwa dodatkowe panele. A to z myślą o startujących z Poznania kandydatach na senatorów.
Problem jednak w tym, że deski oklejone są tylko od ulicy. Z drugiej strony aż wieje od nich brzydotą. Czy można coś z tym zrobić? Okazuje się, że... trzeba cierpliwie czekać na koniec kampanii.
- Z drugiej strony stojaków są po prostu zabezpieczenia i rurki, dzięki którym rusztowania stabilnie stoją. Nie ma więc szans na to, by oplakatować stojaki po obu stronach - wyjaśnia Włodzimierz Groblewski, dyrektor Biura Kształtowania Relacji Społecznych UMP.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Poznań: Plakatowa anarchia na ulicach
Wybory: Konstrukcje na plakaty przy wszystkich pętlach tramwajowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?