Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Strażnicy, którzy pchali samochód posła PiS już po rozmowie z komendantem

Mikołaj Woźniak
Mikołaj Woźniak
poznan.pl
Strażnicy miejscy, którzy 21 grudnia pomogli przepchnąć samochód Bartłomieja Wróblewskiego, a potem przywieźli mu benzynę są już po rozmowie ze swoim komendantem, Waldemarem Matuszewskim.

O tym, że ona się odbędzie, a municypalni trafią „na dywanik” poinformował dzień po zdarzeniu Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania odpowiedzialny m. in. za Straż Miejską. Pochwalił strażników za pomoc w przestawieniu samochodu, ale stwierdził, że nie powinni oni jechać po benzynę dla posła.

Podobne stanowisko zajmuje Matuszewski. W rozmowie z nami opisuje przebieg spotkania ze strażnikami.

Czytaj:
Poznań: Strażnicy miejscy... pchali samochód posła. Zabrakło w nim paliwa

- Wezwałem ich do siebie i poprosiłem, żeby opisali jak z ich perspektywy wyglądała cała sytuacja. Później przez około kwadrans tłumaczyłem im co zrobili dobrze, a co źle - mówi Matuszewski. I dodaje, że strażnicy zachowali się wzorowo usuwając samochód z przejścia dla pieszych. Został on przestawiony pod choinkę na dziedzińcu UMP. I spod niej powinien zostać usunięty szybciej. Niewłaściwy był też sam dowóz paliwa.

- To zdarzenie można było inaczej rozwiązać. Dodam jednak, że strażnicy nie jechali tylko po paliwo dla posła, ale po prostu zatankować swój radiowóz - wyjaśnia Matuszewski.

Kilka dni temu rozmowie z „Głosem” poseł PiS przekonywał, że nie wiedział, iż strażnicy przywiozą mu paliwo. Podkreślał zarazem, że rozliczył się ze strażnikami.

Dowiedzieliśmy się jednak, że wcześniej sam miał zapytać ich czy nie byłoby możliwości, żeby pomogli mu w taki sposób.

Poseł Bartłomiej Wróblewski

Pchali samochód posła, teraz trafią "na dywanik" komendanta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski