Poznań: Strzałko musi odejść... na emeryturę

Karuzela personalna, choć powoli i opornie, ruszyła w Urzędzie Miasta oraz podległych mu jednostkach. Kolejna zmiana może nastąpić na stanowisku miejskiego konserwatora zabytków. Według naszych informacji, trwa delikatne przekonywanie Marii Strzałko do przejścia na zasłużony odpoczynek. Pani konserwator już od prawie dwóch lat przysługuje prawo do emerytury.

- W tej chwili takiej deklaracji ze strony pani Marii nie było - odpowiada Jerzy Stępień, zastępca prezydenta miasta. - Póki co nie złożyła wniosku o przejściu na emeryturę, więc o żadnych zmianach na tym stanowisku nie może być mowy - dodaje wiceprezydent. Informacji o "przekonywaniu" Strzałko do odejścia nie komentuje.

Oficjalnie natomiast została potwierdzona informacja, że Janusz Rajewski, dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, straci pracę. Czy znajdzie nową posadę w urzędzie? "Głos" ustalił, że trwają poszukiwania dla niego pracy w jednym z wydziałów podległych Mirosławowi Kruszyńskiemu, zastępcy prezydenta.

Pewne jest także, że funkcję zastępcy dyrektora wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej przestał pełnić Henryk Spychalski. Potwierdziły się również informacje "Głosu", że ze stanowiska dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego odejdzie Zbigniew Rusak. Złożył już wypowiedzenie. Formalnie przestanie być dyrektorem 1 marca. Konkurs na to stanowisko miasto ogłosi na początku lutego. Nasze przypuszczenia, że prezydent Kruszyński chce pozbyć się obecnego szefa ZTM, potwierdziły się.

Choć Rusak ma opinię świetnego fachowca, to nie najlepiej radził sobie z zarządzaniem podległą mu jednostką. Poza tym między Rusakiem a Bożeną Przewoźną, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej, tak iskrzyło, że prezydent nie miał wyjścia - musiał z kimś z nich się rozstać.

Do czasu wyłonienia nowego dyrektora obowiązki szefa ZTM będzie pełnił Rafał Kupś. Kupś pracował w poznańskim MPK. Po utworzeniu zarządu przeszedł do niego razem z Rusakiem (pełni funkcję jego zastępcy, odpowiada za organizację przewozów i wytyczanie nowych linii). Dyrektor Rusak nie odbierał wczoraj naszych telefonów.