PRZECZYTAJ TAKŻE:
Air Soft Gun - moda na strzelanie... do ludzi [ZDJĘCIA]
Gniezno: Strzelali z wiatrówki dla zabawy, poszkodowany trafił do szpitala
Nowy Tomyśl: Dziecko postrzeliło dziecko
Wolsztyn: Pijany mierzył pistoletem do Mikołaja
W niedzielę do komisariatu Poznań Stare Miasto zgłosiła się kobieta, która powiedziała, że dwaj młodzieńcy strzelili w jej okna. Kobieta twierdziła, że najpierw studenci celowali w ptaki.
- Widziałam to przez okno. Zwróciłam im uwagę i na chwilę się uspokoili. Później znów usłyszałam strzały. Jeszcze raz poprosiłam, żeby tego nie robili. Później zamiast w niebo strzelili w moje okno. Jeden pocisk przebił szybę - mówiła funkcjonariuszom.
Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany adres. W mieszkaniu (z którego okna wychodziły wprost na okna skarżącej) zastali trzech młodych ludzi, studentów, w tym dwóch, którzy strzelali z broni przypominającej pneumatyczną, ale słabszej, niż wiatrówka (choć ma zasięg kilkudziesięciu metrów) i w której zamiast śrutu używa się plastikowych kulek.
Łukasz M. z Darłowa oraz Artur S. ze Słupcy widząc policjantów od razu przyznali się do strzałów. Przekonywali jednak, że celowali w daszek na szczycie budynku. Wyjaśniali, że nie chcieli trafić ani w ptaki, ani tym bardziej w okno sąsiadki, czy w nią samą. Gdy bawili się bronią, byli nietrzeźwi.
Policjanci zabezpieczyli przy nich dwie sztuki broni na kulki oraz broń gazową. Zostaną one przekazane ekspertom, którzy sprawdzą, czy faktycznie można je posiadać bez żadnych zezwoleń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?