Poznań: Święty Marcin po remoncie. Czy mieszkańcom podobają się zmiany? Jakie są plusy i minusy? [ZDJĘCIA, WIDEO]

Agnieszka Mozolewska, Grzegorz Okoński
Czysta z założenia - bo nowa - ulica, nie jest już tak czysta: mimo licznych koszy na śmieci przechodnie rzucają papiery, widać na murach ślady po wyprowadzaniu psów, nagminnie spotykane na jasnej kostce są ślady opon i błota z kół samochodów. I kwiatek specjalny - niebieska farba z ustawionych do góry dnem słoików. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
Czysta z założenia - bo nowa - ulica, nie jest już tak czysta: mimo licznych koszy na śmieci przechodnie rzucają papiery, widać na murach ślady po wyprowadzaniu psów, nagminnie spotykane na jasnej kostce są ślady opon i błota z kół samochodów. I kwiatek specjalny - niebieska farba z ustawionych do góry dnem słoików. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->Łukasz Gdak
O wyremontowanym odcinku ulicy św. Marcin w Poznaniu można powiedzieć wiele. Przechodnie, mieszkańcy i pracownicy otwartej już części sklepów i punktów usługowych mają różne opinie. Jedno trzeba powiedzieć na pewno: jest inaczej i wszyscy się do tego muszą przyzwyczaić.

Ulica Święty Marcin prezentuje zupełnie nową jakość. Począwszy od organizacji ruchu pieszych, rowerzystów i samochodów, poprzez kontrowersyjne płytki chodnikowe i ich kombinacje barwne, latarnie – w tym biało - czerwone, intrygujące turystów, przez podejście do zieleni, czy przez postawienie – czego wcześniej nie było - licznych ławek i kolorowych plastikowych figur sprzyjających relaksowi dzieci.

Czytaj też: Na ul. Święty Marcin wróciły samochody, ale zmieniła się organizacja ruchu. Jak jeździć po remoncie?

Na odcinku między Gwarną a Ratajczaka widać, że piesi lepiej radzą sobie w nowej rzeczywistości od kierowców. Ci ostatni bowiem muszą zwrócić baczną uwagę na wyznaczone dla nich nitki jezdni, na zasady pierwszeństwa na skrzyżowaniu z ulicą Ratajczaka, czy – przede wszystkim – na wytyczone miejsca parkingowe. Te bowiem wyróżniają się tylko lekko ciemniejszą kostką i znakami drogowymi pionowymi, a nie są poprowadzone wzdłuż całej ulicy!

Może się tak więc zdarzyć, że kierowca nie zauważy znaków początku i końca miejsc parkingowych, a widząc wolne miejsce przy chodniku, wjedzie tam. Kierowca, któremu we wtorek straż miejska założyła blokadę tłumaczył, że nie widział, by płytki na wyznaczonych miejscach odróżniały się od chodnika w sposób ułatwiający rozpoznanie.

Zobacz też: Ulica Święty Marcin oficjalnie otwarta. Poznaniacy mają docenić remont na wiosnę [ZDJĘCIA]

Plusem są też ławki z gniazdami do ładowarek i miejscem na bagaż obok siedziska. Wyraźnym minusem są sterczące spomiędzy kamieni kable (zwłaszcza w dwóch miejscach przy Gwarnej), czy ustawione do góry dnem słoiki z rozlaną niebieską farbą (przed Alfami).

Jakie są plusy i minusy ulicy Święty Marcin po remoncie? Kliknij w galerię i sprawdź:

Czysta z założenia - bo nowa - ulica, nie jest już tak czysta: mimo licznych koszy na śmieci przechodnie rzucają papiery, widać na murach ślady po wyprowadzaniu psów, nagminnie spotykane na jasnej kostce są ślady opon i błota z kół samochodów. I kwiatek specjalny - niebieska farba z ustawionych do góry dnem słoików. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Poznań: Święty Marcin po remoncie. Czy mieszkańcom podobają ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kaktus
Coś pięknego. Od razu widać że to Amsterdam Wschodu. Jaki Disney taki Disneyland. Będziemy z rodziną co weekend tu przychodzić by powdychać czystego betonowego powietrza.
k
krscp
No ok, jest dużo betonu, wolałbym kamień, ale kamień jest dużo droższy. Jak wyobrażasz sobie poszerzenie chodników za pomocą zieleni? Po trawniku słabo się chodzi w mieście. Na pewno dało się to zrobić lepiej, ładniej, ale jest na pewno lepiej niż było. Drzewa się zazielenią, po kilku latach podrosną, będzie inaczej. Można było wykrawać trawniki czy zieleńce, ale kosztem przestrzeni dla pieszych, chyba, że miasto zdecydowałoby się na drastyczny krok zamknięcia ruchu i przeznaczenia jezdni na zieleń lub całkowitego uniemożliwienia parkowania i przeznaczenia pasów parkingowych na pas drzew. Druga sprawa, że na Św. Marcinie jest mnóstwo instalacji podziemnych, więc też nie jest łatwo posadzić tam drzewa.
P
P.P
Tak dużo się teraz mówi o smogu, o centrum przyjaznym pieszym i rowerzystom. A poznaniacy dostali zabetonowaną ul. Św. Marcin. Zieleń, wysoka czy niska wprowadzona w większej ilości poprawiałaby jakość powietrza. Do tego obniżałaby temperaturę powietrza, a betonowa nawierzchnia nagrzewa jeszcze bardziej. Krótko mówiąc, nowy Św. Marcin jest niezdrowy, a układ posadzki doprowadza do oczopląsu.
s
san
prawie 60 milionow wyrzuconych na ulice.
Ż
Żenujące
NIEEEE
P
Poznaniak.
Nowe, więc marudy marudzą. Trzeba się przyzwyczaić. Wygląda ładnie. Może elewacje budynków na Św. Marcinie i Gwarnej wyglądają paskudnie, ale to nie zależy od miasta ale od ich właścicieli.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie