Udar mózgu to trzecia przyczyna zgonów na świecie, a czwarta w Polsce. Jedną z metod ich leczenia jest trombektomia. Polega ona na dotarciu cewnikami do wnętrza tętnicy mózgowej, zlokalizowaniu skrzepliny poudarowej i usunięciu jej. Dzięki temu pacjenci mają dużo większe szanse na powrót do pełnej sprawności.
Szpital Kliniczny im. Heliodora Święcickiego UM bierze udział w pilotażowym projekcie wykonywania trombektomii. Będzie on jedynym takim ośrodkiem w Wielkopolsce. Co więcej, swoimi świadczeniami obejmie on również pacjentów z województwa lubuskiego.
Czytaj też: Poznań: Cezary O. groził Jackowi Jaśkowiakowi. W środę sąd ogłosił wyrok w jego sprawie
- Znaleźliśmy się w projekcie rozporządzenia pilotażowego, który ten właśnie szpital wpisuje na listę tych, które będą leczyły pacjentów metodą trombektomii mechanicznej. I bardzo się z tego powodu cieszę, że w Wielkopolsce jeden ze szpitali znalazł się na tej liście - mówi Agnieszka Pachciarz, dyrektor wielkopolskiego oddziału NFZ.
Zobacz inne materiały dotyczące zdrowia
W Poznaniu tego typu zabiegi były wykonywane już od grudnia ubiegłego roku. Problem polegał jednak na tym, że nie były one osobno finansowane, a koszt takiego zabiegu to ponad 20 tys. zł. Dodatkowo szpital przy ul. Przybyszewskiego miał już pododdział udarowy, który znajdował się w oddziale klinicznym neurologii. Jednak potrzebna była jego modernizacja.
- Do tej pory nie było takich warunków. Jest tylko wspólna pracownia kardiologiczna i radiologii zabiegowej, ale mimo to robimy mnóstwo zabiegów. Od poniedziałku do soboty wykonujemy te, które są planowane, a w niedziele i w godzinach nocnych te w trybie pilnym - mówi prof. Robert Juszkat.
Dotychczasowy odział w ramach modernizacji zostanie powiększony, tym samym zwiększy się liczba wykonywanych zabiegów trombektomii.
- Dzięki temu te zabiegi będą też skuteczniejsze, bo trombektomia jest skuteczniejsza niż dotychczasowe metody leczenia udarów - tłumaczy prof. Juszkat.
Sprawdź też:
Co wprowadzone zmiany oznaczają dla pacjentów? Przede wszystkim powrót do pełnej sprawności. - Wiemy, z życia codziennego, że wiele osób dostaje udaru nagle. Chociażby ostatnim przykładem mogą być znani aktorzy Jacek Rozenek i Krzysztof Globisz. Obaj nie trafili na zabieg trombektomii i ten udar się dokonał - zaznacza prof. Juszkat i dodaje: - Pamiętajmy, że przy zamknięciu średniego naczynia mózgowego na minutę ginie około 3 mln komórek nerwowych. I tracimy je bezpowrotnie, dlatego tak ważny jest czas, szybkie udrożnienie naczynia i przywrócenie krążenia w mózgowiu, na co pozwala trombektomia.
Zobacz też:
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?