Jak przyznaje Jacek „Tede” Graniecki, jego nowa płyta najlepiej sprawdzi się podczas występów na żywo. – To materiał o wiele bardziej koncertowy niż poprzednie dwie płyty. Nie to, żeby był robiony pod tym kątem, po prostu taka była moja potrzeba ekspresji – przyznaje raper. Ciekawostką jest, że na okładce „NOJI?” można dostrzec fragmenty okładek wszystkich poprzednich albumów solowych Tedego. W środowisku polskiego hip hopu często i głośno mówiło się o każdym z nich, jednak nie zawsze w samych superlatywach...
Niewątpliwie styl warszawiaka jest bardzo specyficzny i może nie przypaść do gustu fanom ulicznego rapu. Pokazały to już jego pierwsze płyty, takie jak debiutancki „S.P.O.R.T.” z 2001 roku czy nagrane dwa lata później „Trzyha: Hajs Hajs Hajs”. To właśnie z nich pochodzą bardzo rozpoznawalne, klasyczne już piosenki „Drin za drinem”, „Pili gin” czy „Wielkie Joł”.
Po nieco chłodniejszym przyjęciu kilku późniejszych materiałów, w okolicach 2013 roku twórczość Tedego zaczęła przeżywać prawdziwy renesans, głównie za sprawą przebojowego, chwytliwego singla pod tytułem „Nie banglasz” z płyty „Elliminati”. Raper utrzymywał dobrą passę na kolejnych albumach, wydawanych dosłownie rok po roku: „Kurt_rolson”, „Vanillahajs”, „Keptn’” i „Skrrrt”.
Nie każdy wie, że artysta ma w swoim dorobku wiele utworów nagranych z największymi gwiazdami polskiej muzyki rozrywkowej. Do tych najbardziej udanych można zaliczyć „Kamienie” z Natalią Kukulską, „Jak żyć” ze Zdzisławą Sośnicką czy niedawny „Forever Ja” z Grzegorzem Skawińskim.
- Koncert Tedego
- 25 stycznia o godz. 19
- Klub u Bazyla (ul. Norwida 18A)
- Cena biletu: 40 zł
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?