Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Tramwajem na Franowo w połowie lipca?

Katarzyna Fertsch, Agnieszka Smogulecka
Pasażerowie muszą jeszcze poczekać, by pojechać tramwajem na Franowo
Pasażerowie muszą jeszcze poczekać, by pojechać tramwajem na Franowo Fot. Paweł Miecznik
Najwcześniej w połowie lipca. Najpóźniej pod koniec miesiąca. Pasażerowie muszą jeszcze poczekać, by pojechać tramwajem na Franowo. W poniedziałek na budowę trasy wrócili strażacy. Tymczasem urzędnicy naliczają już kary umowne. I to niemałe: za każdy dzień zwłoki wykonawca będzie musiał zapłacić 45 tys. zł!

To już druga wizyta strażaków na Franowie. Pierwsza zakończyła się wydaniem negatywnej opinii.

- Mieliśmy zbyt dużo zastrzeżeń - mówi Michał Kucierski, rzecznik poznańskich strażaków.

A dokładnie prawie 50. Chodzi na przykład o funkcjonowanie systemów i urządzeń przeciwpożarowych, brak właściwej współpracy między nimi, odnotowano też braki formalne. Lista została przesłana do inwestora, który miał czas, by poprawić niedociągnięcia.

- Zwrócił się już do nas z wnioskiem o ponowną kontrolę trasy. Zaczęliśmy ją w poniedziałek - opowiada Michał Kucierski.

Strażacy na przeprowadzenie kontroli mają 14 dni. Andrzej Nowakowski, prezes spółki Infrastruktura Euro Poznań 2012, która odpowiada za budowę trasy nie kryje nadziei, że uda się ją zakończyć wcześniej.

- Może w ciągu tygodnia. Widziałem zmiany, jakie wprowadził wykonawca i jestem dobrej myśli - mówi. - Dopiero po zakończeniu kontroli i wydaniu pozytywnej opinii przez strażaków, na budowę będzie mógł wejść inspektor nadzoru budowlanego.

I przez kilka kolejnych dni będzie sprawdzał nową trasę. Dlatego tramwaje z pasażerami pojadą na Franowo najwcześniej po 15 lipca. Choć prezes Nowakowski uważa, że najbezpieczniej mówić o końcu miesiąca. Im szybciej, tym jednak lepiej dla wykonawcy. Dlaczego? Bo władze spółki Infrastruktura Euro Poznań 2012 naliczają kary umowne. 45 tys. zł za każdy dzień zwłoki. Gdyby liczyć od 1 maja, kiedy trasa miała być gotowa, nazbierałoby się już 2,4 mln zł.

45 tys. zł - tyle za każdy dzień zwłoki na Franowie będzie musiał zapłacić wykonawca

- Był jednak problem z wiaduktem na Chartowie i ten etap prac przedłużył się nie z winy wykonawcy. Dlatego termin zakończenia budowy został przesunięty na 16 czerwca - wyjaśnia prezes Nowakowski. - Od tego dnia naliczamy karę.

Prace na Franowie dobiegły już końca. Wykonawca uporał się już z wykończeniem przystanków. Płytki leżą, ławki stoją, wszystko zostało już zamontowane. W tym tygodniu Franowo odwiedzi firma sprzątająca, by dokładnie umyć płytki na przystankach.

Trwają już szkolenia pracowników MPK. 40 osób uczy się jeździć tunelem i jak reagować w razie wypadku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski