We wtorek sąd postanowił, że oskarżony m. in. o molestowanie seksualne swoich zawodniczek L. może wyjść na wolność. - Wszyscy pokrzywdzeni zostali już przesłuchani i nie ma obawy matactwa - mówił kilka dni temu Piotr Gerke, prezes Sądu Rejonowego w Poznaniu. Od postanowienia odwołała się prokuratura i matka jednej z dziewcząt.
- Ciągle jest obawa matactwa, bo nie została przesłuchana jedna z pokrzywdzonych - twierdzi Magdalena Mazur - Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej. Podkreśla również, że prokuratorzy nie wykluczają ponownego przesłuchania pokrzywdzonych dziewcząt.
Krzysztof. L w tymczasowym areszcie przebywał ponad 15 miesięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?