Grupę TSA usłyszymy podczas pierwszego w tym roku koncertu Głos Rock Festiwalu. Marek Piekarczyk i jego koledzy zagrają piosenki z ostatniej jak do tej pory płyty "Proceder" oraz inne przeboje w wersji elektrycznej.
Zespół zrewolucjonizował polską scenę metalową i hard-rockową w latach 80. Lata 90. upłynęły głównie pod znakiem sporów między członkami zespołu, ale gdy w końcu Stefan Machel, Andrzej Nowak i Marek Piekarczyk na powrót połączyli siły, TSA odżyło - czego dowodem było wydanie 2004 roku albumu "Proceder". Mimo to zespół deklarował, że jego miejsce jest cały czas na poboczach muzycznego biznesu.
- Jesteśmy w undergroundzie i chyba wręcz w garażu... Byliśmy bardzo popularni, ale w ogóle nie byliśmy związani z przemysłem muzycznym. Na dobrą sprawę takowego w ogóle nie było... Dopiero rodziły się wytwórnie z ambicjami, takie jak Polton, z którym się związaliśmy. Dzisiaj również nie mamy kontraktu z żadnym z warszawskich "majorsów". W Warszawie gramy koncerty w wypełnionych salach, po czym wyjeżdżamy stamtąd jak najszybciej. Nie krążymy w obiegu kolorowych gazet. Potrzebujemy medialnego wsparcia, ale nie potrzebujemy istnienia w mediach, by w ogóle funkcjonować. Funkcjonowanie tylko w roli "postaci medialnej" po jakimś czasie kończy się tym, ze czytelnik odkrywa, że pod ładną buzią nic nie ma. Koncerty to bezpośredni kontakt z słuchaczem i o to nam głównie chodzi.
Poznań, niedziela, 27 stycznia, Eskulap (ul. Przybyszewskiego 39), godzina 20,
bilety: do 20 stycznia 45 zł, od 21 stycznia 55 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?