Zanim jednak doszło do finałowego spotkania przy stołach stanęło wielu graczy. Nie zabrakło wśród nich kibiców z Irlandii oraz Chorwacji. Turniej rozkręca się z godziny na godzinę.
Raz po raz znad stołów ustawionych w Strefie Kibica w Alejach Marcinkowskiego rozlegało się głośne: "Jest" albo po prostu: "Gol". Bywało, że ktoś krzyknął "Wreszcie". Gra wciągała mężczyzn i kobiety. Paniom zresztą wiodło się znakomicie.
- Pierwszy raz stoją przy takim stole z piłkarzykami - twierdziła Katarzyna Gosławska. I jak na pierwszy raz efekty były znakomite. W parze z Karolem Kostusiakiem odprawiła męską drużynę.
A w turnieju wystąpiły między innymi zespoły: "Browar Group", "Cuda Wianki", "Eka z Małeka" , "Pszczółki" oraz "Tim Team".
Zwycięska drużyna "Cuda Wianki", w skład której wchodziły Olga Rynowiecka i Barbara Gieryn już w fazie początkowej rozgrywek była niezwykle bramkostrzelna. W meczu z "Browar Group " strzeliła osiem bramek, choć niemało, bo sześć sama straciła.
- W czasach studenckich grywałyśmy w piłkarzyki - mówią triumfatorki dzisiejszych rozgrywek.
Finał Wielkiego Turnieju w Piłkarzyki odbędzie się 1 lipca. O tym, kto stoczy ten najważniejszy pojedynek dowiemy się po meczach ćwierćfinałowych i półfinałowych. W tych wezmą udział zwycięzcy turniejów, jakie w najbliższych dniach będą rozegrane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?