Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Twórca klubu Pacha uwolniony przez sąd i... ścigany przez CBŚ. "To świetny kandydat na pryśnięcie z kraju"

Łukasz Cieśla
Aleksander K. twierdzi, że Dariusz M. zagarnął ok. 100 mln zł z jego majątku. Być może to za te pieniądze otworzył w Poznaniu klub Pacha.
Aleksander K. twierdzi, że Dariusz M. zagarnął ok. 100 mln zł z jego majątku. Być może to za te pieniądze otworzył w Poznaniu klub Pacha. Paweł Miecznik
Choć twórca klubu Pacha Poznań Dariusz M. jest prawomocnie skazany za kilka przestępstw, choć ciąży na nim nowy, nieprawomocny wyrok 3 lat więzienia, choć usłyszał nowe zarzuty gigantycznych wyłudzeń z SK Banku Wołomin, w październiku poznański sędzia Sławomir Szymański zwolnił go z aresztu.

– Jestem oburzony, że znalazł się sędzia, który wypuścił Dariusza M. na wolność. To wyraźnie zdefiniowany przestępca i świetny kandydat na pryśnięcie z kraju. Przecież wyprowadził dziesiątki milionów złotych z moich firm. Ma mnóstwo pieniędzy oraz powodów, żeby się ukrywać – irytuje się poznański przedsiębiorca Aleksander K.

Czytaj więcej:

Aleksander K. ma tym większy żal, że 6 lat zajęło mu przekonanie poznańskiej prokuratury, że również został skrzywdzony przez Dariusza M. Gdy prokuratura niedawno w końcu to przyznała, szemrany biznesmen już był nieuchwytny.

Przypomnijmy: przed laty Aleksander K., właściciel firm i wielu nieruchomości, wpadł w kłopoty finansowe. W 2010 roku zaufał Dariuszowi M. przedstawianemu mu jako rzetelny doradca finansowy. Zawarł z nim umowę powierniczą, przekazał na pięć lat swój majątek do zarządzania. Skojarzył ich wspólny adwokat – mecenas Maciej R. Ten właśnie prawnik miał bardzo zachwalać usługi doradcy finansowego. Nie wspominał jednak o skargach pierwszych klientów i trwających sprawach karnych Dariusza M.

W 2012 roku Aleksander K. uznał, że został oszukany i zawiadomił poznańską prokuraturę, że Dariusz M. wyprowadzał majątek z firm. Zamiast oddłużać, tworzył jeszcze większe długi. Na przykład sprawił sobie luksusowego aston martina. Ale poznańscy śledczy problemu wtedy nie widzieli. Przecież, jak twierdzili, umowa powiernicza jeszcze obowiązuje i nie można przewidzieć końcowego efektu współpracy.

Poznańska prokuratura wtedy odpuściła temat. Jednak Dariusz M. zaczął mieć pierwsze procesy w woj. zachodniopomorskim za działanie na szkodę klientów z rodzinnego Goleniowa. Za tamte sprawy zaczął być skazywany na więzienie w zawieszeniu.

Jakich błędów w działaniach prokuratury dopatrzył się sąd? Czy pokrzywdzony biznesmen ma szansę odzyskać swój majątek? O tym przeczytasz w artykule w serwisie Plus:

Twórca Pacha Poznań uwolniony przez sąd i... ścigany przez CBŚ. "To świetny kandydat na pryśnięcie z kraju"

POLECAMY:

Stefan W. przeszedł badanie psychiatryczne - zobacz wideo:

źródło: TVN24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski