Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Umyją wnętrze Stadionu Miejskiego [ZDJĘCIA]

Maciej Roik
POSiR w ciągu najbliższych kilku dni ogłosi przetarg na wybór firmy, która przed Euro 2012 ma dokładnie oczyścić stadion przy Bułgarskiej.
POSiR w ciągu najbliższych kilku dni ogłosi przetarg na wybór firmy, która przed Euro 2012 ma dokładnie oczyścić stadion przy Bułgarskiej. Marek Zakrzewski
Setki zakurzonych i brudnych od ptasich odchodów krzesełek, zalegający w sektorach piasek, a we wnętrzu plac budowy. Co z tym wszystkim zrobić? Posprzątać. I to za miejskie pieniądze. POSiR w ciągu najbliższych kilku dni ogłosi przetarg na wybór firmy, która przed Euro 2012 ma dokładnie oczyścić stadion przy Bułgarskiej.

Na razie nie są znane dokładne koszty ale niewykluczone, że na całość prac niezbędne będzie nawet kilkaset tysięcy złotych.

- Nie możemy zapraszać kibiców i gościć ich na brudnym obiekcie - mówi Ryszard Żukowski, dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji. - Dlatego musimy posprzątać obiekt po budowie.

Jak mówi dyrektor w kosztach nie będzie partycypował operator. Bo choć ten formalnie stadion przejął we wrześniu zeszłego roku, to od początku było wiadomo, że te koszty będą leżeć po stronie miasta.

- Chcemy po turnieju oddać operatorowi czysty stadion - mówi R. Żukowski. I podkreśla: jak skończy się umowa dzierżawy, również będziemy żądać by przekazano nam czysty obiekt.

CZYTAJ TAKŻE:
Membrana stadionu do mycia
Umyją membranę Stadionu Miejskiego

Jak podkreśla Magdalena Ossowska, właścicielka firmy sprzątającej MikoMag, koszty kompleksowego wyczyszczenia stadionu mogą sięgnąć nawet kilkuset tysięcy złotych.

Dziesiątki siedzeń jest kompletnie zabrudzona ptasimi odchodami

- Bardzo ciężko oszacować i wskazać konkretną kwotę, bo w takich przypadkach cena zależy nie tylko od metrów kwadratowych, ale także ilości powierzchni specjalnych, takich jak na przykład krzesełka - mówi właścicielka. - Można jednak założyć, że koszty sięgną nawet kilkuset tysięcy złotych.

Jak dzisiaj wygląda sytuacja na stadionie? Wiele krzesełek jest zakurzonych, a na poręczach widać odciski butów. Najgorzej jest na II trybunie czyli w miejscu gdzie znajduje się tzw. "kocioł". Tam dziesiątki siedzeń jest kompletnie zabrudzona ptasimi odchodami. Z kolei pod nogami zalega warstwa piasku.

Jak przekonaliśmy się wczoraj, czyli jeden dzień po ligowym meczu Kolejorza z Górnikiem Zabrze, obiekt jest sprzątany. Działania ograniczają się jednak głównie do pozbierania pustych butelek po napojach czy resztek jedzenia.

- Krzesełka nie są myte po każdym spotkaniu, ale co jakiś czas - mówi Joanna Dzios, rzecznik prasowy KKS Lech. - Nie ma procedury, która określałaby kto jest za to odpowiedzialny. Albo robi to klub, albo POSiR. Od 2010 roku, czyli od czasu gdy stadion został otwarty, siedzonka były jednak myte kilka razy - mówi rzecznik.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski