Po trzech latach nauki pod okiem mistrza i zdaniu bardzo dobrze państwowego egzaminu można wziąć udział w tej niecodzienne, mające wielowiekowe tradycje uroczystości.
Młodzież przysięgała podczas mszy świętej na sztandar Cechu, że rzetelnie będzie pracować i wypełniać swoje obowiązki. Treść roty powtarzanej przez uczniów czytał Krzysztof Cyborowski, przewodniczący Rady Sekcji Fryzjersko – Kosmetycznej. Emocje były tak wielkie, że młodym ludziom zabrakło głosu i prowadzący uroczystość przysięgi przerwał ją na chwilę:
-Nie słyszę Was! Powtarzajcie jeszcze raz – stwierdził. I dopiero wówczas w farze usłyszano jak powtarzają i przysięgają.
Następnie przy ołtarzu odbyło się pasowanie. Cechmistrz Stanisław Marczak, wiceprezes Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej – Cech Rzemiosł Różnych w Poznaniu uderzał każdego wywołanego ucznia insygniami cechowymi w ramię i wyzwalał go na czeladnika.
-Najpierw jest szok i zdumienie, że udało się zdać egzamin na tak wysoką ocenę – mówi Regina Rasiak czeladnik. - Jest też duma, że udało się to osiągnąć. Naprawdę jest się z czego cieszyć, a emocje podczas tej uroczystości są naprawdę duże.
-Z mojej strony jest także duma z uczennicy – twierdzi Paulina Borowska mistrzyni.- Byłam zapraszana na tę uroczystość już kilka razy, ale z braku czasu nie mogłam być na niej obecna. Dopiero dzisiaj zobaczyłam jak to jest, jakie to uczucie i co straciłam. Emocje były ogromne. To wspaniałe przeżycie.
Odznaczenia za wieloletnią pracę odebrali mistrzowie fryzjerstwa: Kazimierz Pilarczyk i Bronisław Pilarczyk, a mistrzowie, którzy przygotowywali czeladników do zawodu otrzymali specjalne dyplomy i podziękowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?