Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: W Cybinie nie ma już praktycznie wody. Z dopływu Warty unosi się nieprzyjemny zapach [ZDJĘCIA]

MRT, MIKO
Na odcinku Cybiny od wiaduktu kolejowego na Ostrowie Tumskim do ujścia rzeki stan wody jest bardzo niski. Cybiną można praktycznie przejść. Co więcej, nad rzeką unosi się nieprzyjemny zapach. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
Na odcinku Cybiny od wiaduktu kolejowego na Ostrowie Tumskim do ujścia rzeki stan wody jest bardzo niski. Cybiną można praktycznie przejść. Co więcej, nad rzeką unosi się nieprzyjemny zapach. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->Łukasz Gdak
Nieprzyjemny zapach unosi się nad poznańską Śródką i Ostrowem Tumskim, który dociera aż do Garbar. Powodem jest wysychająca Cybina. Rzeki prawie nie ma. Zamiast tego na dnie gniją rośliny, w kanałach i rurach zebrał się osad, skąd ulatnia się nieprzyjemna woń. Wszystko przez wszechobecną suszę.

Stan wody w Warcie obniża się praktycznie każdego dnia. W środę informowaliśmy, że wodowskaz na moście Świętego Rocha na rzece pokazał poziom wody wynoszący zaledwie 117 cm. Przez trwającą suszę nie tylko Warta ma problemy, ale także jej dopływy. Można to zauważyć na przykładzie Cybiny, która jest prawym ramieniem Warty.

Czytaj: Poznań: Niski poziom wody na Warcie. Systematyczne przesuszanie środowiska jest już faktem. Musimy być gotowi na brak wody

I chociaż jej stan może się w ciągu roku zmienić nawet o 1,5 metra, dziś wody w rzece praktycznie nie ma. Zamiast tego nad Cybiną unosi się nieprzyjemny zapach, który niesie się przez Śródkę, Ostrów Tumski, aż do Garbar. Jak mówią eksperci, gdy lustro wody w naszej strefie klimatycznej spada poniżej 40 centymetrów, rzeka przestaje być rzeką, bo przestaje płynąć. A aktualnie Cybiną, za Bramą Poznania ICHOT i za wiaduktem kolejowym, można bez problemu przejść.

POLECANE

Specjaliści podejrzewają, że przyczyną nieprzyjemnego zapachu są gnijąca na dnie rzeki rośliny, a także osad, który zebrał się w rurach i kanałach. Nie mają jednak obaw o żyjące w rzece stworzenia.

– Cybina przepływa między innymi przez stawy w pobliżu Nowego Zoo i Jezioro Swarzędzkie, ryby mają więc dokąd uciec i gdzie znaleźć azyl w okresie występowania niżówek – wyjaśnia dr Bogumił Nowak, limnolog, hydrolog.

– Z powrotem wrócą do Cybiny, gdy będzie więcej wody, czyli najwcześniej jesienią około listopada. Przyducha w jeziorze czy stawach im raczej nie grozi, chyba żeby dostały się do wody jakieś związki toksyczne lub gdyby nastały długotrwałe upały, przez które woda przy powierzchni nagrzałaby się do około 28 stopni C. Poniżej 5 metrów, gdzie ryby chciałyby wówczas zejść w poszukiwaniu chłodniejszej wody, nie ma praktycznie tlenu, więc niektóre gatunki mogłyby się udusić. Z popularnych gatunków najbardziej zagrożone przyduchą są leszcze, krąpie, płocie i wzdręgi.

Zobacz zdjęcia:

Na odcinku Cybiny od wiaduktu kolejowego na Ostrowie Tumskim do ujścia rzeki stan wody jest bardzo niski. Cybiną można praktycznie przejść. Co więcej, nad rzeką unosi się nieprzyjemny zapach. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Poznań: W Cybinie nie ma już praktycznie wody. Z dopływu War...

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski