Poznań: W parku Nadolnik znów rozpoczną się prace. Powstanie plac zabaw i ścieżka rowerowa

Działka między starym młynem a terenem kościelnym przez lata była zaniedbana. Chwasty zarastały alejki, rosły za to góry śmieci. Odpady wywieziono, uporządkowano też roślinność: usunięto spróchniałe drzewa, niepotrzebne krzaki, oczyszczono również (i uregulowano) staw i płynący do niego strumień. Niebawem rozpoczną się kolejne prace, które mają sprawić, że teren wypięknieje i odzyska dawne funkcje.

CZYTAJ TEŻ:
Park Nadolnik odzyskuje dawną świetność
W tym roku w parku Nadolnik będą bawić się dzieci
Park Nadolnik na nowo - zdjęcia czytelników

- Na razie można tu tylko pospacerować, a kiedyś będzie można także usiąść na ławce i poplotkować - cieszy się 10-letnia Ola. Jej mama dorzuca: - Ma tu powstać plac zabaw. Szkoda, że dopiero teraz... Że go nie było kiedy Olka była mniejsza. W tej okolicy brakuje miejsc, w których można spędzić czas z dzieckiem na świeżym powietrzu - dodaje.

- Właściwie będą tu dwa place zabaw: dla młodszych i starszych dzieci. Wybudowane zostaną ścieżki rowerowe oraz piesze, powstanie górka do zjeżdżania na sankach. Ustawione zostaną ławki, kosze na śmieci. Nie zapominamy o właścicielach czworonogów: na obrzeżach powstaną psie toalety - mówi Ludwik Troiński.

Wszystkie te projekty ujęto w dokumentacji przetargowej. Zaplanowano już także posadzenie nowych roślin. Ponieważ teren jest specyficzny (duża różnica poziomów oraz spora wilgotność podłoża) przewidziano do nasadzeń przede wszystkim roślinność utrzymującą skarpy a na tereny podmokłe i zacienione byliny.

Już teraz w parku zrobiło się kolorowo (żółto kwitnie ziarnopłon). W parku pojawią się więc irgi, wiązy holenderskie, buki, klony, a także śnieguliczki, forsycje, tawuły van Houtte’a. Posadzone zostaną popularne irysy, fiołki leśne, konwalie, barwinki, zawilce gajowe oraz paprocie i bluszcz.