Poznań: W przyszłym roku przebudowa ul. Jarochowskiego - pojedziemy wolniej, ale wśród drzew

Na razie ul. Jarochowskiego, równoległa do Kasprzaka i Głogowskiej, która łączy rejon Areny aż z okolicą wiaduktu górczyńskiego (ul. Ściegiennego) jest ważną drogą przelotową przez Łazarz. Tu też parkują samochody ludzie spoza Łazarza, którzy korzystają z miejscowego szpitala, czy z możliwości łatwego dojazdu komunikacją miejską do centrum. Do tego także dochodzi zużycie jej nawierzchni – w sumie więc ulica musi być przebudowana, a ruch na niej przeorganizowany.

Zobacz też: Poznań: Początek zmian na Naramowickiej i Lechickiej. Wyłączona sygnalizacja, zamknięty prawoskręt w stronę mostu Lecha

W przetargu na przebudowę ulicy, zorganizowanym przez Poznańskie Inwestycje Miejskie bierze udział pięć firm. Zwycięzca będzie musiał naprawić nawierzchnię odcinka ulicy przy parku Kasprowicza, zadbać o miejsca parkingowe – wybudować zatoki parkingowe, do tego wymienić nawierzchnię chodników – zniszczonych przez parkujące samochody i po prostu zużytych.

Ważną zmianą, rzutującą na przyszłą organizację ruchu na Łazarzu, jest jego planowane uspokojenie: ulica Jarochowskiego otrzyma dwa podniesione skrzyżowania – przy ul. Limanowskiego i przy ul. Sczanieckiej, będzie też wprowadzone ograniczenie maksymalnej prędkości jazdy do 30 km/godz. Zmiany te z kolei pozwolą na demontaż sygnalizacji świetlnej przy skrzyżowaniu z ul. Limanowskiego. Ponadto wymienione będą krawężniki i oświetlenie uliczne.

W czasie dyskusji na stronie Rady Osiedla Św. Łazarz mieszkańcy przypominają, że dawniej, przed wojną i krótko po niej, ulica była oazą zieleni. Radni uspokajają zatem – przy okazji przebudowy, będzie dosadzona zieleń, w tym kilkadziesiąt drzew.