W straży miejskiej od dłuższego czasu są spore ruchy kadrowe. Municypalni odchodzą (najczęściej do służby więziennej, policji lub straży w gminach ościennych), bo tam mogą liczyć na lepsze zarobki. Ci, którzy mają spore doświadczenie, ubiegają się o wyższe stanowiska niekoniecznie w rodzimej firmie.
Przykład? W kwietniu Artur Szeląg, który przez lata pracował w poznańskiej straży miejskiej, został szefem municypalnych z Tarnowa Podgórnego.
- Tak wielką rotację obserwujemy od ponad dwóch lat. W ostatnim czasie jednak zauważyliśmy niewielki spadek liczby odejść - mówi Przemysław Piwecki ze straży miejskiej w Poznaniu. - Nie możemy nikogo na siłę zatrzymać, ale staramy się systematycznie zapełniać wakaty. Stąd kolejne ogłoszenia o naborze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?