Poznań: Walczą o nazwę "Bałtyk" dla przystanku [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Nie spodziewaliśmy się takiej liczby telefonów oraz maili. w obronie nazwy Bałtyk dla przystanku autobusowego. Wielu poznaniaków odpowiedziało na nasz apel.

CZYTAJ TEŻ:
POZNAŃ: ZOSTAWCIE NAM BAŁTYK

Gdzie jest Bałtyk? - Każdy poznaniak wie - przekonuje pani Nina. - Pamiętam, jak umawiałam się na randki pod zegarem. W kinie oglądaliśmy dobre filmy. Nie zabierajcie nam naszego BAŁTYKU! To miejsce kultowe dla mojego pokolenia.

- Popieram zamiar zostawienia Bałtyku. A inicjatywa z tablicami jest świetna - wtóruje Piotr Zakens. - Kto w ogóle wpadł na pomysł zmieniania nazwy? Przecież to kawał historii Poznania.

Nie wszyscy jednak są jednomyślni w tej kwestii. Internauta "dbc" pyta: "Po co bardzo ważny i charakterystyczny punkt w mieście ma mieć nazwę czegoś, czego nie ma? Wszyscy młodzi poznaniacy, jak i przyjezdni mówią na te okolicę Kaponiera tudzież Kapo". A "Poznanianin" ironizuje: "Może przywrócić obowiązkowo dorożki na Łazarzu, a nazwę przystanku zmienić na Pole, bo przed kinem było pole uprawne. Dlaczego starcy z taką zażartością narzucają przyszłym pokoleniom swoje chore wizje? Było minęło."

Ale takich głosów jest niewiele i spotykają się z natychmiastową ripostą. "Myszor" odpowiada: " Mam 29 lat i jestem za nazwą Bałtyk. Nie jestem dziadkiem, a pamiętam jak chodziłem do tego kina z rodzicami, a potem do mlecznego na naleśniki! W tamtych kinach panowała fajna atmosfera, nie to co w dzisiejszych multipleksach - na dzień dobry czujesz zapach całodniowego prażenia popcornu".

18-letnia Pola, która jest do nazwy Bałtyk przywiązana, napisała: " Warto zachować nazwy kojarzące się z dawnym życiem kulturalnym. Warto opowiadać młodym ludziom o tym, jak kiedyś wyglądał Poznań i skąd pochodzą nazwy miejsc". Także Michał Walczak, reprezentujący młodsze pokolenie poznaniaków, ma nadzieję, że Bałtyk powróci na swoje miejsce.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]