Poznań: We własnym ogrodzie postanowili stworzyć… teatr dla dzieci

- Wahaliśmy się przez długi czas czy to dobry pomysł, żeby publicznie udostępniać swoją prywatną przestrzeń. Jednak, jako aktor teatrów, od zawsze marzyłem, by stworzyć taką bliską formę teatru. I tak oto jesteśmy pod gołym niebem, w otoczeniu drzew. Przed nami ustawione są cztery rzędy krzeseł, które pomieszczą nieco ponad czterdzieści osób - tłumaczy Artur Szych, twórca teatru.

Do Teatru Ogródkowego przychodzą nie tylko mieszkańcy Strzeszyna Greckiego. Choć twórcy o spektaklach informują jedynie za pomocą social mediów, to właśnie tam znajdują swoją widownię. Przedstawienia na deskach Teatru Ogródkowego oglądają także mieszkańcy Rataj czy Dębca. Najbardziej zależy im na tych najmłodszych – od 4. do 7. roku życia.

W najbliższą niedzielę o godzinie 11 wystawiony zostanie spektakl pt. „Naszyjnik Przyjaźni – przesłanie Indian Migmaków”. To historia o koleżeństwie, odpowiedzialności za swoje czyny, prawie do samodzielności, zaradności i gotowości do podejmowania pracy.

Tam, gdzie są dzieci, muszą też być dorośli. Artur i Ola Szych podkreślają, że ich spektakle łączą rodziny. Dlatego też postanowili stworzyć historię dla dorosłych. Spektakl interaktywny z panelem dyskusyjnym pt. „Ola w Nowym Yorku”. Jest to opowieść o tym, jak jeden wyjazd może zmienić nasze myślenie o świecie, być zastrzykiem odwagi i inspiracją do kreatywnego myślenia i działania. Tę sztukę będzie można obejrzeć w sobotę o godz. 20.30.

Małżeństwo Szych dużo podróżuje po świecie. To właśnie z wypraw, zwiedzonych miejsc i napotkanych po drodze ludzi czerpią inspiracje do spektakli, które tworzą zupełnie sami.

- Wszystko u nas jest autorskie. Sami piszemy scenariusze, przygotowujemy rekwizyty, tworzymy scenografię. Cieszymy się, że możemy dać ludziom kawałek siebie, a oni w zamian oddają nam uśmiech - komentuje A. Szych.

Teatr Ogródkowy - adres:
Strzeszyn Grecki
ul. Arystofanesa 36.

Wstęp na spektakle jest bezpłatny. Jednak ci, którym przedstawienie się spodoba mogą wpłacać symboliczną kwotę „do puszki”.

POLECAMY:

Najgorsze mieszkania do wynajęcia

Kobiety poszukiwane za niepłacenie alimentów