Poznańscy radni zwiększyli liczbę punktów sprzedaży napojów alkoholowych zawierających powyżej 4,5 proc. alkoholu (z wyjątkiem piwa), przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży. Projekt uchwały w tej sprawie przygotował Michał Grześ, radny PiS i wiceprzewodniczący Rady Miasta.
– Dzisiaj nie ma żadnego problemu z uzyskaniem koncesji na sprzedaż alkoholu w sklepie. Stąd tak wielka ich ilość. Natomiast jest duży problem z uzyskaniem pozwolenia na sprzedaż alkoholu w restauracjach, bo limit punktów wynosi 660 – mówi M. Grześ. I dodaje, że około 40 restauratorów oczekuje na przyznaje koncesji na sprzedaż.
Katarzyna Kretkowska, radna Lewicy twierdzi, że teraz właściciel nowego lokalu gastronomicznego musi czekać aż jakaś restauracja zbankrutuje, by mógł dostać koncesję i podać klientowi wino do obiadu.
Dlatego radny M. Grześ zaproponował, by limit punktów, gdzie można kupić alkohol i spożyć go na miejscu podnieść do 800. Jego zdaniem, lepiej, aby klienci pili alkohol w lokalach niż na ulicach co rodzi wiele problemów społecznych. Prezydent pozytywnie zaopiniował tę propozycję. Przyjęli ją także radni na wtorkowej sesji.
Zobacz też: Mniej alkoholu, ale bez prohibicji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?