Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Wirtualna wwwojna fryzjera z fotografem

Łukasz Cieśla
Choć ogłoszenia na gumtree.pl wysłano z konta fryzjera, to Sławomir Stawarczyk zaprzecza, by to on był ich autorem
Choć ogłoszenia na gumtree.pl wysłano z konta fryzjera, to Sławomir Stawarczyk zaprzecza, by to on był ich autorem Sławomir Seidler
Jak zemścić się na nielubianej osobie? Okazuje się, że można w jej imieniu umieścić w internecie nieprawdziwe ogłoszenia. Warunek: fałszywa oferta powinna być atrakcyjna. Wtedy do naszego wroga będą urywać się telefony.

- Pierwszego dnia odebrałem trzysta telefonów i sto smsów. Ludzie dzwonili nawet w nocy i dopytywali, czy naprawdę chcę oddać mój portal, czy mam darmowe bilety do kina albo czy szukam "luźnych panienek" na sesję - skarży się Zbigniew Kruk, fotograf z Łodzi i właściciel portalu forumslubne.pl.

Anonse, których rzekomym autorem miał być fotograf, znalazły się na popularnym portalu z ogłoszeniami gumtree.pl. Kruk twierdzi, że ten niecodzienny numer wyciął mu poznański fryzjer Sławomir Stawarczyk. Obaj panowie mają bowiem zatarg. Skąd jednak fotograf wie, że nieprawdziwe ogłoszenia umieścił fryzjer? - Bo zostały wysłane z jego konta na gumtree.pl. Łatwo to sprawdzić - tłumaczy Zbigniew Kruk. O sprawie powiadomił prokuraturę.

- Mam konto na tym portalu, ale ktoś musiał się do niego włamać i napisać te ogłoszenia - broni się Sławomir Stawarczyk.
Geneza sporu obu panów sięga września tego roku. Wtedy na portalu ślubnym ukazał się wpis jednej z klientek fryzjera. Skrytykowała umiejętności Stawarczyka, którego nazwała stylistą od siedmiu boleści. Ten szybko wszedł w polemikę. Wymiana "uprzejmości" stała się wręcz zajadła. W pewnym momencie Stawarczyk zażądał usunięcia wątku. Napisał maila do administratora forum: "Zostałem pomówiony na pańskiej stronie przez jednego z użytkowników. Zwróciłem się z prośbą, jak sądzę do administratora strony, o usunięcie tego wątku, jako nieprawdziwego i szkodliwego. Zadzwonił do mnie pewien pan. Był agresywny. Z kontekstu wynikało, że świadomie i złośliwie psuje mi reputację. Następnie zażądał pieniędzy za usunięcie wątku".

Osobą, która rozmawiała telefonicznie z fryzjerem, był właśnie Zbigniew Kruk. Zaprzecza, by żądał pieniędzy, a wersję fryzjera uważa za nieprawdziwą. Na swoim forum relacjonuje: "W czasie rozmowy uderzałem głową o mur. Pan kompletnie nie słucha, jest chamski, nie pozwala dojść do słowa, straszył policją, a przede wszystkim żądał natychmiastowego ujawnienia numerów IP użytkowniczek forum, które napisały o nim opinię".

Kruk twierdzi, że poradził fryzjerowi powiadomienie policji o rzekomym pomówieniu go. Dopiero na jej nakaz administrator forum wydałby dane autorki krytycznego wpisu.

Stawarczyk jak na razie nie zgłosił się do organów ścigania. Ale ponoć chce to zrobić, bo uważa, że to on padł ofiarą działań portalu ślubnego. - Pomówiono mnie tam, a potem zmieniano moje wpisy na forum, żeby mnie ośmieszyć - twierdzi, który doszukuje się spisku w działaniu pracowników forum. Jaki miałby być jego cel?

- Sam nie wiem, o co w tym wszystkim chodzi. Niedawno dzwonił do mnie dziennikarz z "Faktu". Pytał, czy sądzę, że padłem ofiarą lobby fryzjerów. Nie chce mi się w to wierzyć - dodaje Stawarczyk.

Zbigniew Kruk pisze na forum: "Swój telefon wyciszyłem, schowałem. Nie widzę, nie słyszę(...) Teraz czekam tylko na spotkanie z prokuratorem".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski