Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Wizja lokalna po zabójstwie na Sołaczu. Film

Agnieszka Smogulecka
W czwartek podejrzani opisywali przebieg wydarzeń na Sołaczu
W czwartek podejrzani opisywali przebieg wydarzeń na Sołaczu Fot. Paweł Miecznik
Prokuratura i policja uchyliły w czwartek rąbka tajemnicy dotyczącej śledztwa w sprawie brutalnego zabójstwa na poznańskim Sołaczu. Zdaniem śledczych, para zabiła 28-letnią Sylwię J. przy parku. Później Magdalena Sz. i Ryszard N. rozebrali zwłoki i zabrali inne rzeczy kobiety. Powyrzucali je potem w różnych miejscach.

Po pewnym czasie wrócili na miejsce zbrodni. Przenieśli ciało w bardziej ustronne miejsce, przykryli gałęziami i podpalili. Prawdopodobnie planowali zakopać je w bardziej dogodnym czasie. Dziś sąd zdecyduje o aresztowaniu podejrzanych.

Zmasakrowane i częściowo spalone ciało (poparzenia trzeciego i czwartego stopnia obejmowały 70 proc. skóry) znaleziono w niedzielę. We wtorek ustalono tożsamość ofiary, późnym wieczorem i w środę zatrzymano podejrzanych. Do wczoraj śledczy wstrzymywali się z komentarzami.

- Mogę już powiedzieć, że podczas sekcji zwłok 28-latki, stwierdzono kilkanaście obrażeń na całym ciele - mówi Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Ciosy zadawano nożem oraz narzędziem tępokrawędzistym. Przyczyną śmierci był wstrząs spowodowany wykrwawieniem.

Śledczy przyznają, że cała trójka znała się już wcześniej. Kobiety poznały się w sklepie - jedna była sprzedawczynią, druga klientką. Gdy spotkały się kiedyś prywatnie, porozmawiały i wymieniły się numerami telefonów.

Zobacz film Podejrzani na wizji

Jak mówi Magdalena Sz., spotykały się od około miesiąca. W tym czasie Magdalena Sz. przedstawiła Sylwii swojego bliskiego przyjaciela Ryszarda N. Na sobotnie spotkanie na Sołaczu umówili się telefonicznie.

- Staramy się ustalić, jaki dokładnie był przebieg tego spotkania. Wiemy, że Magdalena Sz. i Ryszard N. przyszli na nie pod wpływem alkoholu. Zaatakowali 28-latkę, nadal jednak nie wiemy, kto zadawał ciosy i jaki był motyw zbrodni - mówi prokurator Mazur-Prus. - Podejrzani opisują przebieg zdarzeń, ale nie tłumaczą swojego postępowania. Nie przyznają się do winy, wzajemnie się obciążają.

Jak informowaliśmy, już w środę odnaleziono część rzeczy Sylwii J. Nadal nie znaleziono jednak narzędzi zbrodni. Wczoraj podczas wizji lokalnej podejrzani opisywali, co robili feralnego wieczoru. Za zabójstwo 21-letniej Magdalenie Sz. i 33-letniemu Ryszardowi N. (oboje wielokrotnie notowani) grozi dożywotnie więzienie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski