Sąd przesłuchał dwóch pracowników (w tym brata obwinionego, który został ranny w wypadku) oraz kierownika budowy dworca, Grzegorza W. Pracownicy twierdzili, że musieli pracować w strefie niebezpiecznej, gdyż nie było możliwości uniknięcia tego. Zapewnili też, że byli przeszkoleni z zasad bezpieczeństwa pracy na budowie. Szkolić ich miał jej kierownik.
Czytaj także:
Wypadek na budowie dworca: Oskarżony czuje się niewinny
Proces w sprawie katastrofy na budowie dworca kolejowego w Poznaniu
Grzegorz W. odmówił odpowiedzi na pytanie sądu czy wie ile osób powinno wchodzić w skład ekipy montażowej. On sam także jest oskarżony w innym procesie o złamanie prawa pracy na budowie.
Przedstawiciel PIP zażądał ukarania Marcina J. grzywną w wysokości 10 tys. zł. Obwiniony i jego obrońca chcą uniewinnienia. Sąd ogłosi wyrok za tydzień.
Do katastrofy doszło w grudniu grudniu 2011 roku. W wyniku upadku dźwigu jeden z pracowników zginął, a drugi został ciężko ranny. Przed Sądem Okręgowym trwa proces operatora żurawia Tadeusza M. oskarżonego o spowodowanie katastrofy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?