Poznań: Wmurują akt erekcyjny pod obelisk Romana Wilhelmiego [ZDJĘCIA]

Obelisk odsłonięty ma być 3 listopada, w 21. rocznicę śmierci poznaniaka Romana Wilhelmiego. Tutaj chodził do szkoły, jako piętnastolatek uczestniczył w konkursie recytatorskim organizowanym przez poznańskie radio, a także uczęszczał do Szkoły Reżyserii i Inżynierii Teatru w Poznaniu. Już jako aktor bardzo chętnie przyjeżdżał do stolicy Wielkopolski z kolejnymi spektaklami.

- Wmurowanie kamienia węgielnego pod obelisk Romana Wilhelmiego, a następnie jego odsłonięcie przypada w bardzo szczególnym sezonie dla Fundacji sceny na piętrze Tespis, która jest pomysłodawcą jego postawienia. Obchodzimy bowiem 20-lecie naszego istnienia - mówi Romuald Grząślewicz, prezes Fundacji. - To nasz wkład w historię miasta - upamiętnienie kolejnego wybitnego poznaniaka, o którym jeszcze kilka lat temu niewiele osób wiedziało, że właśnie z tego miasta pochodził.
To jedno z najważniejszych dzieł Fundacji, ale stworzone wraz z poznaniakami, bowiem to oni właśnie zbierali fundusze na postawienie pomnika.

- Ofiarodawców było bardzo wielu, od wielkich firm, po osoby prywatne - mówi Romuald Grząślewicz. - Tak samo jak kwoty od kilku tysięcy po kilka złotych. Co ważne idea postawienia pomnika mistrzowi poruszyła poznaniaków. Wystarczył rok i dopięliśmy celu.

Autorem obelisku jest znakomity poznański rzeźbiarz, Roman Kosmala.

- Chciałem, aby był taki, jakim zapamiętali go widzowie i ja sam. Jednocześnie wydawało mi się, że będzie wyglądał lepiej lekko zamyślony z pojawiającym się w kąciku ust uśmiechem, niż roześmiany i rozbawiony - twierdzi Roman Kosmala.

W specjalnej tubie wraz z aktem erekcyjnym zamurowane zostaną także: najnowsze wydawnictwo poświęcone historii Fundacji z całą historią powstania obelisku, zdjęcia i wydanie Głosu Wielkopolskiego, by było świadectwem tego wszystkiego, co działo się tego dnia w Poznaniu.

Fundacja sceny na piętrze Tespis zaprasza wszystkich na Skwer im. Romana Wilhelmiego, by byli świadkami tego wydarzenia.