18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Wojna z blokersami na osiedlu Śmiałego. Są ochroniarze i kamery

Beata Marcińczyk
Mniej szlachetne trunki też spożywa się w bloku 36, ale to już chyba nie młodzież
Mniej szlachetne trunki też spożywa się w bloku 36, ale to już chyba nie młodzież Fot. Beata Marcińczyk
Już nie są anonimowi. Gdy pojawiają się w klatach schodowych "wieżowców" 36 i 37 na osiedlu Bolesława Śmiałego, obserwują ich kamery. Chwilę później pojawia się patrol zatrudnionej od niedawna ochrony. Tak zażyczyli sobie mieszkańcy, bo już mieli dość tego, co się dzieje. Imprez, rozrób, smrodu i bałaganu. W dodatku młodzież zaczęła być wobec osób zwracających uwagę, agresywna.

- Podczas niedawnego spotkania z radą osiedla i policja dowiedzieliśmy się, że już trzy osoby zostały ukarane mandatami a sprawy dwóch kolejnych trafiły do sądu - mówi Wiesław Konieczny, kierownik administracji osiedla Bolesława Śmiałego na Piątkowie.
Problemy z blokersami, młodzieżą imprezującą w wysokich blokach, nie są nowe. Ale jak każde zjawisko społeczne, pojawiają się falami.

Dziewczyna przechodzi pod kamerą, a potem ściąga spodnie i sika na korytarzu

- Cztery, pięć lat temu był pierwszy "wysyp" takiej młodzieży. Była jeszcze bardziej agresywna. Teraz ci ludzie już wyrośli, pożenili się. Na klatki weszli młodsi - opowiada gospodarz bloku 36. - To osoby postronne. Czasem zbieranina z całego Piątkowa. Niektórzy przychodzą do południa, inni wieczorami. Różnie to bywa.
To on musi po takich imprezach sprzątać.

Leżą tam majtki, staniki, prezerwatywy, a ściany umazane są kałem

- Najgorzej jest w piątki i soboty, ale w tygodniu też bywają imprezy -dodaje.
Prawdopodobnie w niedzielę albo w weekend również ktoś nieźle się bawił w klatce "punktowca". Wczoraj rano były tam w różnych miejscach butelki i puszki po piwie, butelki po wódce, a także po denaturacie, kartony po soku, i wszędzie pety oraz puste paczki po papierosach. Gdzieś rozmazana krew na ścianie, w kilku miejscach uryna.

Tak się bawi młodzież... i dewastuje klatki schodowe

- To jeszcze nic takiego. Bywa, że leżą tam majtki, staniki, prezerwatywy, a ściany umazane są kałem - opowiadają pracownicy spółdzielni.

- Takie głośniejsze imprezy to są co cztery, pięć dni - mówi jeden z lokatorów, którego mieszkanie położone jest tuż obok klatki ewakuacyjnej. - Smród leci do domu, zwłaszcza, jak trawkę palą - dodaje.

- Co palą nie jesteśmy w stanie sprawdzić, bo na nagraniach z kamer nie widać czy to zwykły papieros czy jakiś skręt. Mamy jednak nagrane inne wyczyny. Jedną z bohaterek jest dziewczyna, która normalnie, jakby nigdy nic, przechodzi obok kamery, a potem ściąga spodnie i załatwia potrzebę - mówi kierownik.

Tłumaczy skąd prawdopodobnie wziął się ten problem.
- W blokach 36 i 37 mamy największe problemy z dewastacjami. Wynika to także z tego, że około siedemdziesiąt procent mieszkań w tych budynkach jest wynajmowanych. Część mieszkańców nie przejmuje się więc bałaganem czy obecnością obcych. Co więcej, sami lokatorzy urządzili na klatkach palarnie, gdy przyjmują w mieszkaniach gości.

Część z nich niedopałki wrzuca do jakiejś puszki czy popielniczki, ale gros po prostu zostawia na schodach - mówi Wiesław Konieczny. - Klatki schodowe w wysokich blokach, które są sporadycznie użytkowane przez mieszkańców, bo korzystają oni głównie z wind, stały się idealnym miejscem dla młodzieży na spędzanie wolnego czasu.

Pracownicy administracji pamiętają też, że gdy któryś z mieszkańców wezwał kiedyś policję, prawdopodobnie młodzież się na nim zemściła. Podpalono mu drzwi mieszkania. Zresztą na patrol czekano czasem tak długo, że blokersi zdążyli się rozejść.

Dlatego teraz ci, którzy dostrzegli problem i chcą się poczuć bezpieczniej naciskali na administrację by coś w końcu zrobiła.
- W czerwcu 2012 zamontowaliśmy 16 dodatkowych kamer, na co drugim piętrze. Nie są to żadne atrapy. Monitoring stały prowadzi firma Cerber. Od lutego zmuszeni byliśmy zatrudnić także firmę ochroniarską. Patrole na budynku są codziennie. Reagują, gdy na ekranach monitoringu coś się zaczyna dziać. Kamery spełniają swoją rolę - podkreśla kierownik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski