Tym ważnym świadkiem jest Bartosz W., ps. Murzyn. On i Jakub P. w 2003 roku mieli działać w jednym gangu oraz napaść na tira z ładunkiem papierosów przemycanych do Niemiec przez inną grupę przestępczą. Jakub P. odrzuca wszystkie zarzuty poza faktem nabycia papierosów.
Obaj panowie mieli być razem sądzeni za tamte wydarzenia, ale gdy w 2008 roku ruszał proces, adwokaci Jakuba P. zaczęli przedstawiać w sądzie jego zwolnienia lekarskie.
Oskarżony biznesmen chorował aż do tego roku. W sądzie stawił się po naszych artykułach o jego kłopotach z prawem. Poznański sąd na razie zakończył więc jedynie wątek dotyczący Bartosza W. Kilka dni temu skazał prawomocnie Murzyna, mającego więcej zarzutów od Jakuba P., na rok i osiem miesięcy więzienia. Mężczyzna przed weekendem nie został osadzony w zakładzie karnym.
Ale w poniedziałek, czyli dwa dni temu, został zatrzymany przez policję jako podejrzany w jeszcze innej sprawie. Tym razem prokuratura zarzuca mu udział w kolejnym gangu, którego specjalnością były kradzieże samochodów.
Wczoraj Murzyn nie mógł przyjść na proces Jakuba P. Bo w czasie, kiedy miał zeznawać jako świadek, inny sędzia decydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące za sprawę samochodową. Na kolejną, styczniową rozprawę Jakuba P., Murzyn ma się już stawić, bo zostanie na nią doprowadzony z aresztu śledczego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?