63-latek z Koszalina od 15 lat stopniowo tracił słuch. Miał niedosłuch obustronny w stopniu poważnym. Ledwo co słyszał. - W piątek przeszedł operację wprowadzenia specjalnego implantu, która może być dla niego ratunkiem - przyznaje profesor Witold Szyfter, kierownik Katedry i Kliniki Otolaryngologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Jak wyjaśnia, to pierwszy tego typu zabieg w Polsce. Operacja była skomplikowana, bo specjaliści wprowadzili implant do ślimaka ucha środkowego. - Implant wszczepiliśmy w kości czaszki. Daje to większe szanse na przewodzenie dźwięku niż stosowane do tej pory aparaty słuchowe - mówi W. Szyfter. Operacja trwała 4 godziny. Mężczyzna czuje się dobrze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!