Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań wyjdzie z podziemi? Wrocław wyszedł... [ZDJĘCIA]

Anna Jarmuż, Marcin Idczak
Poznań wyjdzie z podziemi? Wrocław wyszedł...
Poznań wyjdzie z podziemi? Wrocław wyszedł... Marek Zakrzewski
Władze Wrocławia powoli rezygnują z przejść podziemnych. Jeszcze w tym roku na kilku ruchliwych ulicach - w miejscu, gdzie istnieją dzisiaj przejścia podziemne - mają zostać wymalowane pasy dla pieszych. Dyskusja na ten temat rozgorzała ostatnio również w stolicy Wielkopolski. Poznańskie stowarzyszenia apelują, aby brać przykład z Wrocławia i innych europejskich miast.

- Miasto zostało stworzone dla ludzi, którzy w nim mieszkają. W pierwszej kolejności powinno się pomyśleć właśnie o tych ludziach - stwierdza Włodzimierz Nowak ze Stowarzyszenia My Poznaniacy. - Przejścia podziemne są rozwiązaniem charakterystycznym dla byłych krajów socjalistycznych. W Europie już się od tego odchodzi. Przykładem może być Amsterdam, Haga, Frankfurt, Paryż czy Hanower - wylicza.

Zdaniem poznańskich działaczy przejścia podziemne mogą mieć uzasadnienie na drogach wylotowych z miasta. Są jednak rozwiązaniem zupełnie chybionym w centrum. Przykład? Ulice Dworcowa, Wyszyńskiego, Warszawska, Mieszka I, Dworzec PKS czy rondo Śródka. Przejścia podziemne nie sprawdzają się też w dzielnicach, zamieszkanych przez dużą liczbę ludzi (np. na Chartowie).

- Nasza walka trwa już od wielu lat. Ostatnio udało nam się w końcu uzyskać od Zarządu Dróg Miejskich obietnice likwidacji zupełnie bezsensownego przejścia na ulicy Dworcowej, tuż przy rondzie Kaponiera - zdradza Włodzimierz Nowak.

Lokalne stowarzyszenia opowiadają się też za wytyczeniem naziemnego przejścia przez ulicę Matyi. Przejście podziemne, które powstaje przy nowym dworcu będzie kosztować 25 milionów złotych.

Tomasz Libich z ZDM dodaje, że każde miejsce, gdzie tworzy się drogę dla pieszych przez lub pod jezdnią musi być rozpatrywane indywidualnie.

- W strefach uspokojonego ruchu nie praktykuje się budowy przejść podziemnych - tłumaczy Tomasz Libich. - Nie dotyczy to z kolei przejść na drogach ekspresowych lub głównych. W ostatnim czasie ZDM podjął decyzje o lokalizacji przejścia podziemnego dla pieszych przez ulicę Matyi, która będąc fragmentem I ramy komunikacyjnej i częścią obwodnicy Poznania charakteryzuje się bardzo dużym natężeniem ruchu.

W strefie Tempo 30 stworzono przejścia naziemne, a część nawet na specjalnych wyniesieniach.

Natomiast na rondzie Rataje, które ma być przebudowane ruch samochodowy ma odbywać się w tunelach.

- Piesi, rowerzyści i pojazdy komunikacji zborowej mają poruszać się na poziomie terenu - dodaje Libich.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski