Sąd zamierzał przesłuchać siedmiu świadków, między innymi byłego wiceprezydenta Poznania Jacka Maya, który ostrzegał Ryszarda Grobelnego przed sprzedażą miejskich działek małżeństwu Kulczyków. Plan rozprawy okazał się nierealny, bowiem pierwszy świadek z biura Miejskiego Konserwatora Zabytków zeznawał przeszło cztery godziny.
Jerzy B. wydał w 2003 roku opinię umożliwiającą budowę drugiej części Starego Browaru. Oparł się na historycznych dokumentach, z których wynikało, że działki sprzedane Kulczykom nigdy nie były częścią parku Dąbrowskiego. Kiedyś był tam plac ćwiczeń dla wojska, a w 2002 roku: baraczki, chaszcze i mało wartościowe topole.
Jerzy B. opracowywał swoją opinię, gdy zastępował przebywającą na urlopie Marię Strzałko, Miejskiego Konserwatora Zabytków. Problem polegał na tym, że jego szefowa kilka miesięcy wcześniej przedstawiła całkowicie odmienne stanowisko, twierdząc, że działki są częścią parku i dlatego miasto mogło wystawić je na przetarg po niższej cenie. W czwartek Jerzy B. powiedział, że nie znał treści wcześniejszej opinii - ponoć znajdowała się w innej teczce.
Jednak przesłuchanie świadka nie ograniczyło się tylko do tej kwestii. Obrońcy, a także sami oskarżeni, zasypali Jerzego B. dziesiątkami szczegółowych pytań. Dokopali się nawet do drzew, które przed 16 laty rosły na spornych działkach - poza topolami do wycinki. Miał tam być szpaler klonów, jesiony, kasztanowiec o obwodzie 285 centymetrów plus jedna wartościowa topola.
Adwokaci pytali, świadek odpowiadał, a czas mijał. W końcu sąd przyznał, że nie zdoła przesłuchać wszystkich wezwanych osób. Poinformował, że podczas pierwszego procesu Jerzy B. zeznawał godzinę, a nie cztery.... Podziękował więc większości pozostałych świadków, którzy zostaną wezwani na kolejną rozprawę.
Pierwszy proces Ryszarda Grobelnego i czwórki miejskich urzędników oskarżonych o zbyt tanią sprzedaż działek małżeństwu Kulczyków rozpoczął się w listopadzie 2006 roku. Nieprawomocny wyrok zapadł półtora roku później. Jeżeli jednak taktyka obrońców nie zmieni się, drugi proces potrwa dłużej...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?