- Nasze autobusy mają po 35 minut opóźnienia. Stoją w potężnych korkach, a pasażerowie się niecierpliwią. Niektórzy otwierają drzwi i wysiadają z autobusów - mówi dyżurny ruchu MPK w Poznaniu.
Jak twierdzą policjanci, w takiej sytuacji kierujący autobusem musi poinformować pasażerów, że tego rodzaju zachowanie jest zakazane. Inaczej, jeśli dojdzie do wypadku, kierowca może być odpowiedzialnym za to zdarzenie.
Kierowcy MPK nie interweniują, bojąc się, że pasażerowie swoje niezadowolenie przeleją na nich. Pracownicy MPK prosili, by Centrum Sterowania Sygnalizacją przy Zarządzie Dróg Miejskich wyłączyło sygnalizację świetlna na niektórych skrzyżowaniach, ale dowiedzieli się, że jest to niemożliwe.
- Po Poznaniu jeździ się gorzej. Karaliśmy kierowców , którzy wjeżdżali na skrzyżowania chociaż widzieli, ze przed zmianą sygnalizacji nie zjadą z nich. Widać że wakacje dobiegły końca. Jest dużo kolizji. Są utrudnienia wynikające z remontów. Ale wraz z rozpoczęciem roku szkolnego trzeba będzie zachować jeszcze więcej ostrożności, ponieważ na ulicach będzie więcej dzieci - tłumaczy Józef Klimczewski, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
W czwartek na ulicach ma być więcej patroli policyjnych. Będą przyglądać się kierującym pojazdami oraz pieszym.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Poznań: Mieszkańcy Moraska, Radojewa i Umultowa chcą lepszej komunikacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?