Poznań: Zapadł pierwszy prawomocny wyrok za hałas z Ławicy

Czwartkowy wyrok jest częściowy - dotyczy wyłącznie odszkodowania za spadek wartości nieruchomości, która miała stracić na tym, że znalazła się w utworzonym wokół lotniska obszarze ograniczonego użytkowania.

I zdaniem biegłego straciła, konkretnie 13,9 procent na swojej wartości. W przeliczeniu na złotówki wyszła kwota ponad 46 tys. złotych. Kwota w pozwie była niewiele wyższa - 50 tys. złotych.

- To wyrok ważny z wielu powodów - twierdzi radca prawny Radosław Howaniec, pełnomocnik mieszkańców. - Ławica publicznie bowiem twierdzi, że nie ma spadku wartości. Tymczasem w tej i w kilkudziesięciu już innych opiniach jakie otrzymałem biegli potwierdzają, że wprowadzenia obszaru ograniczonego użytkowania skutkowało spadkiem wartości w całej strefie od 3 do 16 procent. Niezrozumiała jest również linia obrony, że oddziaływania hałasu było większe przed wprowadzenie obszaru. Przeczą temu zarówno dokumenty, jak i zdrowy rozsądek.

Niekorzystną dla Ławicy opinię pełnomocnik próbował podważyć używając jeszcze jednego argumentu: biegły nie był akustykiem.

- Biegły nie musi liczyć hałasu - stwierdził jednak sąd. - Od tego jest monitoring hałasu.

Skład sędziowski, który wydał korzystny dla mieszkańców wyrok ma spore doświadczenie w tego typu sprawach. Sędziowie Ewa Staniszewska, Małgorzata Gulczyńska i Ryszard Marchwicki wielokrotnie orzekali w sprawach o odszkodowania za hałas z wojskowego lotniska Krzesiny.

- Wyrok sądu stanowi dla portu potwierdzenie braku pełnego zrozumienia zagadnienia przez biegłych w zakresie spadku wartości nieruchomości, jak i kwestii akustycznych - mówi Hanna Surma, rzecznik Ławicy.

- Nie istnieją stosowne uregulowania prawne dotyczące powyższych kwestii oraz jasne wytyczne w istniejących przepisach, co pozwala różnym specjalistom, niekoniecznie merytorycznym, przedkładać wadliwe opinie. Kwota wyroku nie pozwala nam skierować sprawy do Sądu Najwyższego - dodaje.

Tymczasem na rozstrzygnięcie wciąż czeka sprawa zwrotu nakładów na wygłuszenie. Mieszkańcy Przeźmierowa żądają od lotniska 26 tys. złotych.