Poznań: Zatrzymani posiedzą w lepszych warunkach [ZDJĘCIA]

Agnieszka Smogulecka
Tak prezentuje się odnowiona izba zatrzymań komisariatu na Nowym Mieście
Tak prezentuje się odnowiona izba zatrzymań komisariatu na Nowym Mieście Agnieszka Smogulecka
"Remont pomieszczeń, zwłaszcza pokojów dla zatrzymanych i sanitariatów, jest konieczny. Bardzo złe warunki bytowe panujące w izbie zatrzymań mogą prowadzić do nieludzkiego traktowania umieszczonych w niej osób" - napisali przedstawiciele Rzecznika Praw Obywatelskich w raporcie po kontroli pomieszczeń dla osób zatrzymanych w komisariacie Poznań Stare Miasto. Od kontroli minął rok, ale... "na dołku", jak mówi się na izbę, niewiele się zmieniło. Policja wyremontowała natomiast pomieszczenia dla zatrzymanych w nowomiejskiej jednostce.

W Poznaniu izby zatrzymań są w dwóch komisariatach. W nowomiejskim jest 21 miejsc, na Starym Mieście - teoretycznie 26, a w praktyce - 24 (w dużej sali przez wizjer nie widać dwóch miejsc, więc nie są używane). To tutaj trafiają podejrzewani, zatrzymywani na przysłowiowe niemal 48 godzin.

Izba na Nowym Mieście lśni nowością. Jasne cele, ściany pomalowane w odcieniach żółci. Stoły, krzesła i podesty do spania przymocowane na stałe do podłogi, z zaokrąglonymi brzegami, ale jeszcze niepokryte napisami pozostawianymi przez zatrzymanych, bez śladów uszkodzeń. Na siatkach zabezpieczających okna i lampy nie ma śladu kurzu. Czyste sanitariaty, osłonięte sedesy.

- Kilkanaście dni temu zakończył się remont - mówi Ireneusz Nowak, zastępca komendanta nowomiejskiego komisariatu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Poznań: Bierzmowanie w areszcie
Elektroniczne bransoletki dla pseudokibiców
Sądy rodzinne łamią w Polsce prawa człowieka

Pomieszczenia są podobnie wyposażone, ale jednak znacząco się różnią od tych na Starym Mieście, gdzie od razu widać, że przewinęło się przez nie tysiące ludzi z różnych środowisk. Bo do izb mogą trafić i biznesmeni podejrzani o finansowe przekręty, jak i bezdomni podejrzewani o pobicie.

- Izba zatrzymań to nie SPA - mówi Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji. Ale dodaje natychmiast, że są wymogi, które muszą być spełniane.

A na razie na Starym Mieście nie jest najlepiej, choć rocznie przebywa w tamtejszych celach ponad dwa tysiące osób.


"Izolowanie zatrzymanych realizowane jest w niej prawidłowo, ale w celu poprawy stanu przestrzegania praw przysługujących zatrzymanym należy m.in. przeprowadzić generalny remont" - czytamy w pokontrolnym raporcie RPO. A dalej opis: "W toalecie było brudno, a sprzęty były znacznie wyeksploatowane. Pomimo wentylacji utrzymywał się nieprzyjemny zapach. W korytarzu, w pobliżu pomieszczenia sanitarnego, na kratach wisiały znacznie zużyte ścierki - jak ustalono, były to ręczniki przeznaczone dla zatrzymanych. Także w pokoju lekarskim było brudno, a przy zlewie wisiały stare, zużyte ścierki pełniące funkcję ręczników."

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Poznań: Bierzmowanie w areszcie
Elektroniczne bransoletki dla pseudokibiców
Sądy rodzinne łamią w Polsce prawa człowieka

Odpowiedź policji? Część usterek usunięto od razu, na przykład uregulowano kwestię przechowywania rzeczy osób chorych zakaźnie. Zapewniono też, że ręczniki są czyste, a ich kolor jest efektem częstego prania. Ale na remont w ubiegłym roku nie znaleziono pieniędzy. Zostanie wykonany teraz, choć - jak informuje komenda wojewódzka - nie z powodu nie najlepszych wyników kontroli, lecz... ze względu na piłkarskie Mistrzostwa Europy Euro 2012. Warunki mają się poprawić jeszcze przed imprezą.

- Remont w pomieszczeniach przy Alejach Marcinkowskiego rozpocznie się w najbliższych tygodniach - mówi Andrzej Borowiak. - Dlatego zaczęliśmy od obiektu na Nowym Mieście, ponieważ tam koszty niezbędnych prac były niższe - tłumaczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

C
Ciekawy
Malowanie nazywają remontem... No bardzo ciekawe stwierdzenie bo poza malowaniem to widać tam same stare sprzęty. I do tego te jasne kolory, przecież to za chwilę będzie znów brudne, zwłaszcza toaleta, która nawet po tym "remoncie" nie wygląda na czystą... Do nazwania tego remontem to jeszcze długa droga...
J
Ja
To ma się nazywać remont? Ja bym to nazwał odświeżeniem i to takim po łebkach.
Jak zwykle wielkie słowa i na tym się kończy.
F
Forneas
Oglądam zdjęcia i widzę na nich tylko świeżo pomalowane ściany i nowe wykładziny. Reszta bez zmian: stare pomalowane prycze, stare kontakty, stare pewnie drzwiczki w toalecie też tylko odmalowane. W toalecie widać także brudne fugi co świadczy o tym, iż glazura nie była wymieniana. Podsumowując wygląda to na typowe "leczenie syfu pudrem"
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie