Poznań: Zepsute drzwi w mieszkaniu komunalnym przy ul. Rubież. Kobieta już ponad tydzień czeka na wymianę

– W ubiegły poniedziałek otwierałam drzwi balkonowe i nagle „wyskoczyły” z zawiasów. Od tego momentu nie da rady się ich zamknąć. Między drzwiami a framugą jest szczelina, przez którą spokojnie można włożyć palce – opowiada Halina Karlik, mieszkanka bloku komunalnego przy ul. Rubież w Poznaniu.

Blok został oddany do użytku zaledwie kilka miesięcy temu. Przez ten czas pani Halina nie miała żadnych poważniejszych problemów. – Jednak teraz jest zupełnie inaczej. Te drzwi są dużym problemem, głównie z powodu mrozów, które były w ostatnich dniach – nie ukrywa Halina Karlik.

I dodaje: – Próbowałam sobie radzić z tym, jak tylko można. Wkładałam tę szczelinę ręczniki, ale mimo tego do pokoju i tak przenika chłód i wiatr. Tam się nie da teraz wysiedzieć. W praktyce ten pokój od kilku dni jest wyłączony z użytku.

Kobieta informuje, że od razu po zdarzeniu poinformowała o wszystkim ZKZL. Nie rozumie jednak, dlaczego jeszcze nie udało się wymienić uszkodzonych drzwi. – W taką pogodę to powinno zostać zrobione ekspresowo, a tymczasem nadal nie wiem, kiedy problem będzie rozwiązany – mówi pani Halina.

Przedstawiciele ZKZL przyznają, że zostali poinformowani o problemie kobiety i zapewniają, że pracują nad jego rozwiązaniem. – Rzeczywiście taka sytuacja została nam zgłoszona. W zeszłym tygodniu jeden z naszych pracowników technicznych był w mieszkaniu tej pani i dokonał oględzin – opowiada Adrian Kaczmarek z biura prasowego ZKZL.

Jednocześnie informuje, że wspomniany blok jest wciąż na gwarancji, a ZKZL zobowiązał już wykonawcę do wymiany popsutych drzwi. – Już w czwartek poinformowaliśmy o tym wykonawcę. Jednak oficjalne wezwanie zostało wysłane dopiero w piątek. Zobowiązaliśmy w nim wykonawcę do wymiany drzwi w ciągu trzech dni roboczych – wyjaśnia Adrian Kaczmarek.

To oznaczałoby, że w tym tygodniu problem pani Haliny powinien zostać rozwiązany. – Jeśli wykonawca tego nie zrobi, to sami się tym zajmiemy i obciążymy go kosztami. Mam nadzieję, że najpóźniej do końca tygodnia sprawa zostanie rozwiązana – mówi Adrian Kaczmarek.

I dodaje: – Te drzwi na pewno były sprawne, kiedy oddawaliśmy blok do użytku. Możliwe jednak, że miały one jakąś ukrytą wadę. Czasem tak bywa w pojedynczych egzemplarzach.

ZOBACZ TAKŻE:

POLECAMY:

Kobiety poszukiwane za niepłacenie alimentów

Info z Polski - Przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni:

Źródło: vivi24