Poznań: Zgoda w sprawie pomnika Wypędzonych Wielkopolan?

Pod koniec grudnia prezydent Poznania zaapelował do marszałka Marka Woźniaka oraz wojewody Zbigniewa Hoffmanna o współorganizację konkursu na formę pomnika Wypędzonych Wielkopolan i udział w jego realizacji.

– Marszałek całkowicie poparł tą inicjatywę i zadeklarował chęć udziału w działaniach miasta. Wojewoda potwierdził, że jest zwolennikiem budowy pomnika, zaznaczając jednocześnie, że projekt ten jest inicjatywą Stowarzyszenia Społeczny Komitet Budowy Pomnika Wypędzonych – informuje Hanna Surma, rzecznik prezydenta Poznania. Wojewoda dodatkowo poprosił o przekazanie informacji dotyczącej przewidywanych form współpracy oraz procedur, dzięki którym wyłoniony zostanie powszechnie akceptowany projekt.

Przypomnijmy, że od kilku miesięcy trwa spór o to jaką formę ma przyjąć monument, który stanie w parku Marcinkowskiego. Jedyną koncepcję przedstawiłodo tej pory Stowarzyszenie Społeczny Komitet Budowy Pomnika Wypędzonych w Poznaniu, które od dawna stara się o upamiętnienie Wielkopolan zmuszonych przez Niemców do opuszczenia własnych domów. Projekt monumentu, który został zatwierdzony przez „zespół pomnikowy” oprotestowały jednak działaczki ze stowarzyszenia „Wspólnota”. Członkowie zespołu zmienili wtedy zdanie i podjęlił decyzję o rozpisaniu konkursu.

– Obecnie Wydział Urbanistyki i Architektury opracowuje zasady współpracy w tym zakresie, w tym kwestie finansowo-prawne. Celem jest wypracowanie projektu umowy intencyjnej o współpracy, którą prezydent zawrze z marszałkiem oraz wojewodą – mówi H. Surma.

Tymczasem społeczny komitet wystosował otwarty list do władz Poznania i Wielkpolski. - "[...] świadkowie wypędzeń powinni decydować o swoim tematycznym pomniku [...] To jest nasze demokratyczne żądanie. Każde inne rozwiązanie jest złe i niesprawiedliwe" - piszą przedstawiciele komitetu.

CZYTAJ TAKŻE: Pomnik Wypędzonych nadal dzieli... wypędzonych