Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Zielone patrole - radni osiedlowi czuwają nad porządkiem

Anna Jarmuż
Radni osiedlowi najczęściej poruszają się na rowerach.
Radni osiedlowi najczęściej poruszają się na rowerach.
Co zrobić, aby zadbać o porządek w miejscu swojego zamieszkania? Wiedzą to doskonale radni osiedli Naramowice, Umultowo i Morasko - Radojewo. Od czerwca organizują oni "zielone patrole", mające na celu odkryć miejsca, w których wyrzucane są śmieci, poinformować o tym strażników miejskich i ukarać sprawcę.

- Zależy nam na tym, aby metodą drobnych kroczków stopniowo ograniczać zanieczyszczanie terenów zielonych, bo właśnie tam najczęściej wyrzucane są śmieci - mówi Adam Szabelski, przewodniczący Rady Osiedla Naramowice.

Problem dotyczy głównie miejsc, w które można dojechać samochodem. Czasem "śmieciarze" przyjeżdżają nawet z poza Poznania. Podrzucają zarówno worki ze śmieciami domowymi, jak i gruz budowlany.

- W północnej części miasta mamy piękne tereny nadwarciańskie, jest również lasek przy ulicy Dzięgielowej i Żurawiniec. Problem polega na tym, że w miejscach tych sukcesywnie wyrzucane są śmieci. Postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce - tłumaczy Maria Lisiecka radna osiedla Morasko - Radojewo i inicjatorka pomysłu.

Zielone patrole odbywają się regularnie i liczą od dwóch do pięciu osób. Radni poruszają się pieszo lub na rowerach - w zależności od obszaru, jaki zamierzają danego dnia monitorować. Członkowie wyprawy zaopatrzeni są w rękawiczki, aby w razie czego przeszukać wyrzucone śmieci (dokumenty i korespondencja mogą być dowodem w namierzeniu sprawcy) i telefony komórkowe z funkcją robienia zdjęć, które natychmiastowo są przesyłane do Straży Miejskiej.

Radni osiedlowi prowadzą również akcje edukacyjne. - Rozdajemy mieszkańcom ulotki, mówiące o tym, jak powinni się zachować i kogo poinformować, gdy widzą, że ktoś wyrzuca śmieci - tłumaczy Maria Lisiecka. - Mieszkańcy mogą również włączyć się do naszych patroli - dodaje.

Okazuje się, że akcja przynosi znaczące rezultaty. Wielu "śmieciarzy" udało się przyłapać na gorącym uczynku. Do innych doprowadziły znalezione dokumenty.

- Straży Miejskiej i radnym osiedlowym udało się zaszczepić ideę, która przyświecała nam od samego początku - mówi Rafał Krajewski, kierownik Referatu Piątkowo Straży Miejskiej. - Mieszkańcy przestali się obawiać. Coraz częściej zgłaszają nam sprawę, której są świadkami, dostarczając przy tym materiałów dowodowych, na przykład zdjęcia. Pozwala to strażnikom miejskim odnaleźć i ukarać sprawcę niemal natychmiastowo, a mieszkańcy widza efekty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski