Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Złodziei z H&M zawiódł... ich system kradzieży

Alicja Lehmann, Łukasz Cieśla
Z dwunastu do tej pory aresztowanych osób, w tymczasowym areszcie przebywa siedmiu mężczyzn
Z dwunastu do tej pory aresztowanych osób, w tymczasowym areszcie przebywa siedmiu mężczyzn Fot. Archiwum
Dwanaście osób jest obecnie podejrzanych w głośnej sprawie kradzieży odzieży z magazynu firmy H&M w podpoznańskich Gądkach. W proceder było zaangażowanych wiele osób, dlatego niewykluczone, że dojdzie do kolejnych zatrzymań.

Udało nam się dowiedzieć, że pierwszym ogniwem w łańcuchu wyprowadzania towaru byli magazynierzy. Najczęściej mieli kraść albo 72 pojemniki z odzieżą, albo ich dwukrotność, czyli 144 kontenery. Chodzi o to, że w jednym rzędzie w magazynie stały właśnie 72 kontenery. Ich systematyczne znikanie przez dłuższy czas nie wzbudzało podejrzeń władz firmy.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Pleszew: W sprawie kradzieży z H&M ujęto kolejnego podejrzanego

Gądki: Ubrania warte milion skradziono H&M

Markowe ubrania złodzieje sprzedawali w lumpeksach i butikach

Złodzieje pracujący w magazynie nie wprowadzali także do ewidencji pojemników, które chcieli ukraść. Dzięki temu ich działalność nie była łatwa do wykrycia. Ciekawostką jest fakt, że magazynierzy za jedną partię wyniesionego towaru mieli dostawać od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. To stosunkowo niewielka kwota biorąc pod uwagę ogólną wartość skradzionego mienia. Straty H&M są szacowane na około 1,5 miliona złotych.

Odzież była wywożona z magazynów w umówione miejsca, gdzie następował jej przeładunek. Nabywali ją paserzy. Poprzez swoje kontakty sprzedawali ubrania dalej, już na rynek detaliczny.

- Odzież kradzioną w Gądkach nosi znaczna część mieszkańców południowej Wielkopolski. Towar po kradzieży był wprowadzany do obrotu. Kupujący go w sklepach zwykli klienci zapewne nie widzieli, że nabywają rzeczy pochodzące z przestępstwa - mówi nam osoba znająca sprawę.

Z dwunastu do tej pory aresztowanych osób, w tymczasowym areszcie przebywa siedmiu mężczyzn. Są to: Krzysztof A., Jacek B., Łukasz M., Maciej K., Tomasz K., Maciej R. oraz niedawno zatrzymany radny z Pleszewa Dariusz Sz. W jego domu i wynajętych garażach, obok m.in. nielegalnego alkoholu i papierosów, znaleziono ubrania firmy H&M o wartości 700 tys. zł.

Pięciu pozostałych podejrzanych przebywa na wolności. Zastosowano wobec nich poręczenia majątkowe oraz dozory policyjne.

Część z podejrzanych przyznaje się do winy i opowiada o swoim udziale w kradzieżach i paserstwie. Nieoficjalnie mówi się także, że niektóre osoby były w przeszłości zamieszane w kradzieże na szkodę innego znanego producenta odzieży.

- W tej chwili nie mogę tego ani potwierdzić, ani zaprzeczyć. Nie mam wiedzy na ten temat. Śledztwo trwa i jest rozwojowe - mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej. Ta jednostka przejęła sprawę od śledczych ze Środy Wielkopolskiej.

Na trop złodziei wpadła jakiś czas temu wielkopolska policja. Uwagę funkcjonariuszy zwróciła zbyt duża ilość odzieży firmy H&M, która była dostępna na rynku po znacznie niższej cenie niż w sklepach. To funkcjonariusze zawiadomili kierownictwo H&M. Ewa Jarzemska, rzecznik prasowy firmy, zaznacza jednak, że policyjne śledztwo zbiegło się w czasie z wewnętrznym dochodzeniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski