Projekt zmian został przygotowany przez Miejskiego Inżyniera Ruchu jako odpowiedź na stanowisko Rady Osiedla i mieszkańców. Ci ostatni na ogół projekt chwalą, licząc, że w ten sposób zmniejszy się im ruch drogowy pod oknami a zwiększy bezpieczeństwo pieszych. Przeciwni projektowi są kierowcy spoza rejonu, upatrujący projekt jako kolejną przeszkodę w komunikacji, a także dowód na politykę dyskryminacji kierowców i świadome wyludnianie ulic, do których nie można dojechać.
Czytaj też: Rewolucja na Jeżycach - czy piesi wygrają, a kierowcy będą musieli ulec?
Po przyjęciu projektu przez radnych Jeżycki Apel Zmotoryzowanych ocenił, że „...korki na wszystkich ww. ulicach będą kolosalne, a mieszkańcy nie znajdą miejsca do parkowania. Mieszkańcy muszą się przyzwyczaić do ciągłego krążenia w poszukiwaniu miejsca postojowego, zwiększając ilość samochodów będących w tym rejonie w ruchu”.
- Projekt nie jest nowym rozwiązaniem, a taka koncepcja już była analizowana – mówi Filip Schmidt przewodniczący Zarządu Osiedla. - Zmiany są konieczne ze względu na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Ponad 30 miejsc parkingowych przy przejściach jest wyznaczonych niezgodnie z przepisami i muszą być zlikwidowane, również w przypadku , gdyby na ulicach pozostały po dwa pasy jezdni. Jednakże skrzyżowania z Roosevelta i Kościelną i poprzedzające je odcinki pozostaną niezmienione, a to one decydują o przepustowości obu ulic. Analizujemy konstruktywne pytania i uwagi, w tym dotyczące wyznaczenia dodatkowych miejsc postojowych przy ul. Mickiewicza i szpitalu, i będziemy się z nimi zwracać się do MIR. Pracujemy też z ZDM nad wprowadzeniem zieleni przyulicznej.
Zobacz także: Poznań: Ulica Dąbrowskiego nie będzie przebudowywana w tym roku, bo pieniądze idą na inne cele. Ale tory na Jeżycach będą remontowane
Radni i mieszkańcy, którzy opowiadali się za projektem, podawali, że w latach 2007-2019 doszło na obu ulicach do 533 zdarzeń drogowych, a kontrola wojewody wskazała, że chodniki są za wąskie (bo ograniczane przez parkujące samochody). Za uspokojeniem ruchu samochodowego, zapewnieniem przez to bezpieczeństwa pieszym– opowiedziało się w 2018 roku 2155 osób, które podpisały petycję do władz miasta i Rady Osiedla.
Projekt zmian przewiduje, że na całej długości ul. Poznańskiej i Jeżyckiej prędkość ograniczona będzie do 30 km/godz, a pojedyncze pasy (zamiast dwóch) będą wyznaczone na Poznańskiej od ul. Wąskiej do skrzyżowania z ul. Mickiewicza i na ul. Jeżyckiej na odcinku od ul. Barzyńskiego do ul. Mącznej. Pojawią się kontrapasy rowerowe oraz nowe przejścia dla pieszych, skrzyżowania otrzymają rangę równorzędnych, a na skrzyżowaniu Poznańskiej, Mickiewicza, Barzyńskiego i Jeżyckiej wyłączona będzie sygnalizacja.
Kierowców bulwersuje pomysł ograniczenia miejsc parkingowych o około 19% – samochody zamiast na chodnikach będą parkować na obecnym drugim pasie, a przed przejściami dla pieszych pojawią się słupki uniemożliwiające stawianie tam aut. W sumie z 289 miejsc pozostanie 235. Zmiany miałyby być wprowadzone jeszcze latem tego roku.
Oponenci nie zamierzają się poddać – na stronie Apelu pojawiają się emocjonalne wpisy, a wśród nich nawet sugestia, by mieszkańcy blokowali prace drogowe...
ZOBACZ:
Sprawdź też:
- Oszuści i naciągacze poszukiwani przez wielkopolską policję. Rozpoznajesz ich?
- Sto najpopularniejszych nazwisk w Polsce [LISTA]
- 12 zawodów mężczyzn, które najbardziej odstraszają kobiety
- Zaginęli w Wielkopolsce. Widziałeś kogoś z nich?
- Ranking PERSPEKTYWY 2020: Oto najlepsze licea w Poznaniu
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał [ZDJĘCIA Z KLASÓWEK]
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?