Pierwsze tramwaje konne zaczęły wozić pasażerów w roku 1880. Najpierw z dworca kolejowego na Stary Rynek. Później do katedry. W tym samym roku na ulicy Gajowej powstała pierwsza w zajezdnia. Cały tabor liczył wtedy zaledwie 20 tramwajów...
SPRAWDŹ KONIECZNIE:
Komunikacja na GłosWielkopolski.pl
Na kolejne trasy poznaniacy musieli poczekać kilkanaście lat. W 1896 roku były cztery. Ale, co ciekawe, nie miały swoich numerów. Rozróżniano je po... kolorach. Były linie biała, czerwona, żółta i zielona.
Poznaniacy szybko przekonali się do nowego środka transportu. Dlatego tramwaje konne zastąpiono elektrycznymi. Zaczęto też budować nowe trasy.
W ciągu lat tramwaje jeździły trasami, które już nie istnieją.
- Paderewskiego i po płycie Starego Rynku, do Sczanieckiej, ulicą Polną, na Ostrów Tumski do samej katedry, za rondo Rataje - wymienia Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych w MPK.
Tego typu ciekawostki usłyszą poznaniacy, którzy wezmą udział w wycieczce "Poznań na szynach". Nietypowe spotkania organizuje grupa młodych przewodników. Swoją pasją dzielą się z uczestnikami . W sobotę zbiórkę zaplanowano w ważnym dla komunikacji miejscu: pod zajezdnią przy Gajowej. Punktualnie o godzinie 11. Przewodnika będzie można poznać po charakterystycznej czapce tramwajarskiej.
Udział w wycieczce jest bezpłatny. Ale i przewodnicy nie otrzymują za swoją pracę żadnej zapłaty. Dlatego mile widziane będą napiwki.
- Spacer odbędzie się niezależnie od pogody i liczby uczestników. Zgłoszenia nie są wymagane - zachęca Piotr Ciesielski z Przewodnicy PoPoznaniu.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?