18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań/Gniezno: Są oskarżeni o kradzież pierścienia z katedry!

SAGA
Fot. Ramzes Temczuk/www.gniezno.com.pl
Do sądu przesłany został akt oskarżenia grupy, która miała związek z kradzieżą pierścienia kardynała Stefana Wyszyńskiego - powiedział nam Piotr Gruszka, prokurator rejonowy w Gnieźnie.

Pierścień: srebrny, pozłacany na całej powierzchni, z wizerunkiem Matki Boskiej w otoczeniu kilku brylantów, zniknął z wystawy w katedrze gnieźnieńskiej. Ta wstrząsająca wiadomość na początku lutego obiegła całą Polskę.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Poznań/Gniezno: Paser pierścienia złapany

Pierścień prymasa kupił właściciel lombardu

Gniezno: Skradziono pierścień kard. Wyszyńskiego

Na nogi natychmiast postawiono nie tylko wielkopolską policję: wartość pierścienia z 1966 roku oszacowano na około 40 tys. zł, ale wartości pamiątkowej nie sposób było zmierzyć. Był to dar biskupów polskich dla kardynała z okazji tysiąclecia chrztu Polski.

Przełom nastąpił, gdy pojawił się tajemniczy świadek, który zaczął opowiadać o kradzieży. "Przyciśnięty" przez kryminalnych z komendy wojewódzkiej zdradził szczegóły. Okazało się, że 33-latek współpracował ze złodziejami: 33-letnią Barbarą R. z Wrześni i 62-letnim byłym taksówkarzem z Konina, Mieczysławem W.

Wspólnie jeździli po Polsce i okradali kościoły. Włamywali się do skarbon, w Gnieźnie trafił się im "rarytas". Liczyli na spory zysk. Dlaczego Mirosław F. zdradził wspólników? Pokłócił się z Mieczysławem W. o kobietę.

Podejrzani zostali zatrzymani. Za Barbarą R. i Mieczysławem W. policjanci pojechali do Pelplina. W pokoju hotelowym odnaleźli klucze, wytrychy i inne narzędzia służące do włamań. Przyznali się do winy, wyjaśnili, iż wizerunek Matki Boskiej wyrzucili, metal sprzedali w kraju, a kamienie za granicą, za 50 euro.

W maju kryminalni dotarli do podejrzanego o paserstwo właściciela lombardu. 65-letniemu Rochowi P. z Konina, zarzucono, że za niecałe 2 tys. zł kupił pozostałości pierścienia kardynała. Podczas przeszukania zabezpieczono nawet fragment cennego złomu - policjanci sądzili, że mogą to być resztki pierścienia z katedry.

Dziś już wiadomo, że te przypuszczenia nie uzyskały potwierdzenia. Wszystko wskazuje na to, że pierścień kardynała Wyszyńskiego został bezpowrotnie zniszczony (przygotowano jego replikę).

- Akt oskarżenia dotyczy jednak nie tylko kradzieży pierścienia, ale też włamań do kościelnych skarbon - zaznacza prokurator Gruszka. - Sprawcy działali w różnych konfiguracjach osobowych, niektórzy mają po kilkanaście, kilkadziesiąt takich zarzutów. Do odrębnego postępowania wyłączone zostały wątki poboczne, między innymi dotyczące działalności pasera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski